Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Wiadomości

Smartfony mogą posłużyć do diagnostyki raka skóry

Zamiast wizyty u lekarza, samodzielne badanie z kamerą smartfona – tak może wyglądać pierwszy etap błyskawicznej diagnostyki schorzeń skóry.

Coraz częściej w procesie wczesnego wykrywania raka będą uczestniczyć urządzenia, z których korzystamy na co dzień, wyposażone w dobrze wytrenowane algorytmy. Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda wyuczyli rozpoznawania raka sieć neuronową, posługując się 129 450 fotografii obrazującymi skórę ludzką w różnym stanie. Korzystając z algorytmów do rozpoznawania obrazu opracowanych przez Google byli w stanie wykryć zarówno złośliwe, jak i łagodne formy raka. Badacze przedstawili wybrane zdjęcia z typowymi i zabójczymi odmianami raka również 21 dermatologom, których zadaniem było dobranie właściwej terapii. Porównanie wyników działania algorytmu oraz ocen dermatologów wykazało, że ludzi i sztuczną inteligencję cechuje taka sama skuteczność.

Przyszłość diagnostyki tkwi w smartfonach

Oprogramowanie wykorzystane do celów badania może być stosunkowo łatwo przetworzone do postaci algorytmów działających na smartfonach. Nie można jednak spodziewać się, że takie narzędzie będzie dostępne w najbliższej przyszłości.

Profesor dermatologii, Susan Setter, współautorka opracowania opublikowanego w Nature, ostrzega: „Niezbędny jest rygorystyczny proces kontroli działania algorytmu, zanim będą mogli z niego korzystać lekarze i pacjenci.”

Diagnostyka zmian nowotworowych skóry rozpoczyna się od testu wizualnego, podczas którego dermatolog ogląda podejrzane fragmenty skóry, korzystając z pomocy dermatoskopu (ręczny mikroskop). Drugi etap rozpoznania to biopsja.

Rozwiązanie opracowane przez naukowców z Laboratorium Sztucznej Inteligencji Uniwersytetu Stanforda łączy elementy maszynowego uczenia i rozpoznawania obrazu. Zamiast kształcić sieć neuronową od podstaw, badacze skorzystali z algorytmów Google’a, wytrenowanych na 1,28 miliona zdjęć (rozróżniają one m.in. psy od kotów). Tym razem algorytm uczył się rozpoznawać zrogowacenia skórne i niegroźne brodawki od złośliwych nowotworów.

Nad podobnym projektem pracowali już studenci Uniwersytetu w Arkansas, uczestnicy konkursu Imagine Cup 2011.

Źródła: Uniwersytet Stanforda, Nature, Mashable

Back to top button