Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Wiadomości

Wstępna recenzja Samsung Galaxy S6 i Samsung Galaxy S6 Edge: Nowa, piękniejsza Galaktyka

Teleguru miał, jako jedna z kilku redakcji w Polsce, wielki zaszczyt zapoznać się z nowymi flagowcami Samsunga tydzień przed oficjalną premierą. W końcu możemy podzielić się z Wami naszymi obszernymi wrażeniami z użytkowania Samsunga Galaxy S6 i Galaxy S6 Edge. Warto było czekać!

W końcu klienci na całym świecie doczekali się najgorętszej premiery roku – flagowy model Samsunga wreszcie ujrzał światło dzienne. Co ciekawe, po raz pierwszy w historii flagowych smartfonów Samsung Galaxy, model ten będzie dostępny w dwóch wersjach – standardowej Samsung Galaxy S6 oraz droższej (podobno nie więcej niż 100 Euro) Samsung Galaxy S6 Edge z zagiętym po obu bokach ekranem. Do tego dochodzi jeszcze kilka wersji kolorystycznych oraz trzy alternatywy dostępnej wbudowanej pamięci. Wygląda więc na to, że pod nową generacją flagowych modeli kryje się nie jeden, a kilka telefonów. Nie tylko Samsung przygotował mała niespodziankę. Zrobiła to także redakcja Teleguru.pl. Tydzień przed światową premierą Teleguru spotkał niesamowity zaszczyt i jako jedna z raptem paru polskich redakcji zostaliśmy zaproszeni do siedziby koreańskiego producenta, aby przez ponad godzinę móc zapoznać się i przetestować obydwie wersje flagowego modelu w każdej odmianie kolorystycznej. Wszystko owiane było największą tajemnicą, dlatego musieliśmy podpisać umowę poufności i niestety też nie pozwolono nam wykonać chociażby jednego zdjęcia. Mimo tego, że nie mogliśmy spędzić zbyt dużo czasu ze smartfonami, udało nam się szybko i skutecznie przeanalizować obydwa modele. Wynikiem tego testu jest krótka, wstępna recenzja, którą prezentujemy poniżej.

Wykonanie i wygląd

Standardowa wersja Samsunga Galaxy S6 z przodu przypomina w pewnym sensie swojego poprzednika (Samsung Galaxy S5). ). Obydwa urządzenia charakteryzuje obły kształt obudowy. Również jak w większości dotykowych modeli Samsunga, tak i tutaj pod wyświetlaczem znajduje się duży fizyczny przycisk. Jednak nie ma co ukrywać, Samsung ewidentnie inspirował się najnowszymi urządzeniami Apple. Podobnie jak ma to miejsce w Apple iPhone 6 i Apple iPhone 6 Plus, tak i tu zaokrąglone zostały dolne i górne krawędzie dzięki czemu mimo sporego rozmiaru telefon bardzo dobrze układa się w dłoni. Największe wrażenie robi jednak tył urządzenia, który podobnie jak i przód obudowy pokryty został hartowanym, refleksyjnym szkłem. Jest to bez dwóch zdań największym zaskoczeniem i najbardziej dyskusyjnym elementem nowych modeli Samsunga. Wiele osób od razu skojarzy flagowe modele Sony Xperia oraz klasyczne Apple iPhone 4 lub Apple iPhone 4S, jednak jest kilka znaczących różnic. Po pierwsze, użyto Gorilla Glass 4, które jest obecnie uznawane za najmocniejsze dostępne na rynku hartowane szkło. Więc obudowa telefonu powinna (w teorii) być bardziej odporna na rysy niż np. w Sony Xperia Z3, która ma „jedynie” Gorilla Glass 3. Po drugie, smartfony występują także w kilku niestandardowych kolorach: złoty, granatowy, błękitno-turkusowy (tylko Galaxy S6) oraz szmaragdowa zieleń (tylko Galaxy S6 Edge). Dla tych, którzy wolą bardziej tradycyjne kolory przygotowano również biały i czarny wariant. Każdy z nich prezentuje się rewelacyjnie, jednak redakcji Teleguru najbardziej spodobały się wersje błękitna oraz także szmaragdowa (ta druga budzi na myśl skojarzenia m.in. z samochodami marki Aston Martin). Najefektowniej i najekskluzywniej prezentuje się natomiast złoty wariant gdzie aluminiowe obramowanie pięknie zgrywa się z barwą cennego kruszcu. samsung galaxy s6 edgeAczkolwiek tym co robi największe wrażenie jest wygląd panelu, który przypomina kolorowe lustro! Refleksje nie są jednak przesadzone i można je porównać z wyłączonym wyświetlaczem smartfona. Efekt jest imponujący, a całość bardzo przyjemnie odbija światło i sprawia, że w tylnej części obudowy można się nawet częściowo przejrzeć. Niestety, takie rozwiązanie poza pięknym i ekskluzywnym wyglądem przynosi też trzy zasadnicze problemy. Po pierwsze, hartowane szkło momentalnie łapie odciski palców, które są wyjątkowo widoczne w porównaniu do innych modeli z podobną obudową, co znacznie zmniejsza atrakcyjność urządzenia. Jest to najmniej widoczne w białej i szmaragdowej wersji, a najbardziej w błękitnej i złotej. Problem ten prawdopodobnie da się rozwiązać naklejanymi foliami, jednak nie każdemu spodoba się takie rozwiązanie. Po drugie, takie rozwiązanie wymusiło stworzenie jednolitej bryły, więc użytkownik nie ma możliwości dostania się do baterii. Dla wielu będzie to wielką wadą, gdyż Samsung słynął właśnie z tworzenia flagowych modeli z wymiennymi ogniwami czego nie robiła konkurencja. Po trzecie, w przeciwieństwie do swojego poprzednika (Samsung Galaxy S5), obudowa nie jest wodoodporna. Jest to lekkie rozczarowanie, gdyż jest to standardem we flagowych modelach Sony Xperia od dłuższego czasu. Ostatnią rzeczą, która budzi kontrowersje jest wykonanie tylnego aparatu, który jest jeszcze bardziej wystający niż miało to miejsce w Samsungu Galaxy Note 4 (prawie 2 mm), co naraża go na mechaniczne uszkodzenia. Obok aparatu znajduje się jeszcze dosyć małych rozmiarów lampa błyskowa, a pod nią czujniki oraz logo producenta. Wiele osób uzna na pewno, że górna i dolna krawędź Samsung Galaxy S6 i Samsung Galaxy S6 Edge są aż do przesady inspirowane przez Apple iPhone 6. Na górze znalazły się dwa paski (umieszczono tam anteny) oraz czujnik podczerwieni, a na dole pokryty kratką głośnik zewnętrzny, port microUSB oraz (co zapewne ucieszy niejedną osobę) wejście słuchawkowe, które w wielu innych modelach znajduję się na górnej ramce. Na prawym boku znajduje się włącznik telefonu, a na lewym regulacja głośności. W wersji Edge te przyciski są wyjątkowo cienkie, jednak to raczej nie utrudnia korzystania z nich. Doskonały Samsung Galaxy Note Edge był protoplastą zagiętego ekranu. W przypadku Galaxy S6 Edge producent poszedł o krok dalej zaginając nie tylko jedną, ale dwie krawędzie wyświetlacza. Jednak ponieważ urządzenie jest mniejsze od Note Edge to i powierzchnia zagięcia jest znacznie węższa. Niestety, spowodowało to, że niestandardowy ekran nie działa już jako oddzielny panel w postaci interaktywnej belki, ale bardziej jest wydłużeniem ekranu i wizualnym wyróżnieniem. Poza wyświetlaczem i jego ramkami po bokach oraz ceną, wersja Edge nie różni się zbytnio od standardowej – grubość (6.8 mm Galaxy S6 oraz 7.0 mm Galaxy S6 Edge) oraz ciężar (138 g S6 oraz 132 g S6 Edge) są niemal identyczne. Jednak co istotne, standardowa wersja leży wygodnie w dłoni i pomimo sporego rozmiaru i zaokrąglonych rogów nie ślizga się w dłoni tak bardzo jak iPhone 6. Natomiast droższy wariant lekko wżyna się w dłoń, co jest spowodowane przez wąskie ramki wzdłuż zagiętego wyświetlacza co jednak sprawia, że chwyt jest znacznie pewniejszy. Całość wykonania jak i wygląd niebywale zachwyca. Niesamowita elegancja i styl zdecydowanie wyróżniają Galaxy S6 na tle innych modeli Samsunga i przyszli klienci raczej nie muszą się obawiać, że ktoś pomyli ich smartfon z innymi, tańszymi urządzeniami, tak jak to było w przypadku np. Samsung Galaxy SIII i Samsung Galaxy Trend.

Menu i aplikacje

Jak wiadomo, Samsung Galaxy S6 korzysta z Android 5.0, jednak interfejs okazał się sporym zaskoczeniem. Samsung zrezygnował z nakładki TouchWiz, dzięki czemu wygląd menu jest znacznie bardziej gustowny i minimalistyczny. Dodatkowo, podobnie jak w Samsungu Galaxy A5 tak i tutaj są dostępne motywy, dzięki czemu urządzenie można dość mocno spersonalizować. Wszędzie występują małe, acz bardzo gustowne animacje np. przejście z dialera do kontaktów jest w postaci animacji przeciągania ekranu. Nowym trendem koreańskiej firmy jest odejście od dużej liczby fabrycznie instalowanych aplikacji, dlatego również w najnowszych modelach znalazło się ich stosunkowo niewiele. Mimo to znajdzie się tu kilka ciekawych rozwiązań. Nowością jest funkcja Quick Connect, która automatycznie wykrywa wszystkie znajdujące się w pobliżu urządzenia z jakimi telefon może się od razu połączyć (np. TV, drukarka). news-samsunggalaxys6-7Zagięte boki znajdują spore zastosowanie w wersji Edge, jednak nie aż tak jak w Samsung Galaxy Note Edge. Nie ma już bocznego panelu ze skrótami do najważniejszych funkcji Zastąpiono go ciekawą funkcją zwaną People Glance, która umożliwia ustawienie na prawej stronie zagiętego ekranu do 5 „zakładek” w różnych kolorach odpowiadających za szybki kontakt do ulubionych lub ważnych osób. Znajdzie to swoje zastosowanie m.in. w biznesie np. pracownik ustawia kontakt do swojego pracodawcy w kolorze czerwonym, a gdy on dzwoni kolor zaczyna pulsować na wyświetlaczu. Jest to bardzo przydatne szczególnie, że jest to widoczne nawet gdy telefon jest położony ekranem do dołu, dzięki czemu wiadomo kto dzwoni, nawet w trybie przyciszonym. Podobnie jak w Samsungu Galaxy Note Edge, tak i tu dostępna jest funkcja nocnego zegarka, która wyświetla godzinę na bocznej ramce ekranu w nocy bez konieczności odblokowania telefonu.

Wyświetlacz

Obydwie wersje Samsung Galaxy S6 mają 5.1 calowe ekrany AMOLED o rozdzielczości QHD (2560 x 1440). Jest to taka sama rozdzielczość co Samsung Galaxy Note 4, a dzięki jeszcze mniejszym wyświetlaczem obraz jest idealnie ostry (niewiarygodne 577 ppi). W pewnym sensie można uznać to za przesadzone, gdyż poprzednik Samsungu Galaxy S5, który miał „jedynie” Full HD charakteryzował się idealnie ostrym obrazem, a wyższa rozdzielczość oznacza bardziej energożerny wyświetlacz. Obydwie wersje wyświetlacza charakteryzują się świetnymi kątami widoczności i doskonałą jasnością, która wynosi aż 600 cd/m2. Jest to trochę mniej niż główny konkurent Apple iPhone 6 (ok. 740 cd/m2), jednak i tak ponad przeciętnie dużo, więc czytelność w nawet bardzo mocnym słońcu powinna być dobra. Podobnie jak inne flagowe modele Samsunga, również ten jest Super AMOLED, czyli charakteryzuje się idealnie głęboką czernią oraz nasyconymi kolorami. Również kąty widoczności imponują i są ponadprzeciętnie dobre.

Aparat

Najnowsze flagowce Samsunga mają wbudowane aparaty o matrycy 16 Mpix, czyli tyle samo co Samsung Galaxy Note 4 i Samsung Galaxy S5. Największym zaskoczeniem jest tu zupełnie nowy interfejs w porównaniu do poprzedników. Menu jest bardzo przejrzyste i intuicyjne, a jego minimalistyczny wygląd wprawia w zachwyt. Ustawienia nie wyświetlają się już w czasie rzeczywistym tak jak w np. Samsung Galaxy Alpha, tylko są dostępne na białym tle z suwakami „włączony / wyłączony” podobnie jak w systemie iOS. Widać tu więc kolejną inspirację z produktów marki Apple. Nowy wygląd to jednak nie wszystko, aparat dodatkowo oferuje kilka nowych funkcji jak np. „wewnętrzna panorama”, dzięki której odpowiednio wykonane zdjęcie można przesuwać z boku na bok, czyli stworzyć rodzaj trzywymiarowej animacji. Podobnie do innych modeli Samsunga, również ten nie ma sprzętowego spustu migawki, co znacznie utrudnia robienie zdjęć jedną ręką. Co prawda, fotografie można wykonać za pomocą przyciska regulacji głośności, jednak jest on umiejscowiony po tej samej stronie co obiektyw, co sprawia, że łatwo go zasłonić dłonią przy robieniu zdjęć. Cieszy natomiast optyczna stabilizacja obrazu (powód dla wystającego obiektywu), która ułatwia wykonywanie fotografii w ruchu i w ciemnym otoczeniu oraz obiektyw, który jest znacznie bardziej szerokokątny niż np. Samsung Galaxy Note Edge. samsung galaxy s6Mimo stosunkowo krótkiego czasu spędzonego z telefonem udało nam się przeprowadzić porównawczy test pomiędzy Samsungiem Galaxy S6, a zwycięzcą naszego fototestu Samsungiem Galaxy Note 4. Zdjęcia wykonane przez najnowsze produkty koreańskiego producenta cechują się niesamowitą ilością detali, doskonałym odwzorowaniem kolorów oraz poprawnym kontrastem. Co ciekawe, przebijają nawet Galaxy Note 4, więc stawiają prawdopodobnie Galaxy S6 na pierwszym miejscu w gronie najlepszych fotograficznych telefonów świata! Również lampa błyskowa robi dobre wrażenie. Cechuje się bardzo małą ilością cyfrowego szumu i poprawnymi kolorami, pomimo gorszej mocy i zasięgu niż Note 4. Martwi jednak problemy z ustawieniem poprawnej ostrości (Note 4 takich miał) podczas fotografowania w całkowitej ciemności, jednak może to być kwestia oprogramowania, więc mankament ten będzie prawdopodobnie poprawiony z ostatecznym wersją. W przypadku przedniej kamerki (5 Mpix) nie mieliśmy warunków do przeprowadzenia dokładniejszych testów. To co udało nam się sprawdzić to zdjęcia w sztucznym oświetleniu, które zaskoczyły pozytywnie naturalnymi kolorami. Niestety, w przeciwieństwie do HTC Desire Eye przedniego aparatu nie zaopatrzono w lampę błyskową, co mogłoby okazać się przydatne dla miłośników autoportretów. Nie mieliśmy również możliwości przyjrzeć się bliżej nagrywanym filmom na dużym monitorze. Niemniej, na małym ekranie były one podobnej jakości do tych jakie nagrywa Samsung Galaxy Note 4. Podobnie jak swój większy i starszy brat, tak i w obydwu wersjach Samsung Galaxy S6 można nagrywać wideo w formacie 4K. Z jednej strony zapewnia to niebywałą jakość, jednak z drugiej takie filmy strasznie dużą ważą (1 minuta to ok. 400 MB). Wartym odnotowania jest także fakt, że Galaxy S6 podobnie jak Galaxy Note 4 oferuje m.in. tryb zwolnionego tempa.

Multimedia i Internet

Pod względem multimediów Samsung Galaxy S6 nie wyróżnia się od Samsungu Galaxy Note 4, zainstalowane odtwarzacze są dokładnie takie same, czyli dobre z całkiem dużą liczbą możliwych ustawień. Warto jednak napisać kilka słów na temat samego dźwięku. Mimo że nie mieliśmy przy sobie odpowiednich urządzeń do mierzenia jakości i głośności odtwarzanej muzyki, to musimy stwierdzić, że jakość dźwięku jest znakomita i porównywalna do tej z Apple iPhone 6. Na dobrych słuchawkach odtwarzany dźwięk jest bardzo wyrazisty i całkiem głośny. Natomiast wbudowany głośnik zewnętrzny gra też czysto i stosunkowo głośno. Niestety, jest monograficzny, a po smartfonie tej klasy należałoby się już spodziewać stereo. Kolejną rzeczą, która dziwi jest brak radia FM, które jest standardem w telefonach od wielu lat. Niestety, nie mogliśmy przeprowadzić testu Internetu, więc trudno nam było sprawdzić prędkości. Jednak patrząc na to, że telefon obsługuje łączność LTE szóstej generacji i ma wyjątkowo szybki procesor to można założyć, że szybkość działania będzie rewelacyjna. samsung galaxy s6Dla wielu największą kontrowersją będzie pójście tą samą droga co Apple w kwestii wbudowanej pamięci, czyli odejście od kart microSD. Według Samsunga jest to wynik przeprowadzonych przez nich badań, wedle których klienci wolą mieć od razu więcej przestrzeni w smartfonie niż mieć możliwość by ją rozbudowywać. Podobnie zatem jak ma to miejsce w Apple iPhone 6 będą dostępne trzy wersje telefonu o różnej pamięci: 32 GB, 64 GB oraz 128 GB. W przypadku wersji, która prawdopodobnie będzie najbardziej popularna (32 GB) użytkownik ma do dyspozycji ok. 25 GB, co powinno starczyć na ok. 12 filmów Full HD oraz 5000 piosenek MP3.

Wydajność i bateria

Serce smartfona stanowi najnowszy procesor koreańskiego giganta: Samsung Exynos 7 Octa podzielony na dwa czterordzeniowe zegary taktowane na 2.1 i 1.5 Ghz. Mobilny procesor, który ma jedynie 14 nanometrów, jest jeden z najmniejszych, jednocześnie najmocniejszych podzespołów (jeśli chodzi o urządzenia mobilne) świata. Potwierdzają to przecieki benchmarków oraz własne testy Samsunga, w których smartfon osiągnął podobną wydajność co Intel i3 przy renderowaniu filmów. Procesor jest dodatkowo wspomagany poprzez układ graficzny Mali T760 oraz aż 3 GB RAM. Takie podzespoły powinny zapewnić rewelacyjne osiągi we wszystkich dostępnych grach oraz aplikacjach przez dłuższy czas. Niestety, mieliśmy zbyt mało czasu by stwierdzić jaki czas pracy zapewni wbudowana bateria o mocy 2550 mAh (2600 w wersji Edge). Możemy jednak spodziewać się, że na jednym ładowaniu urządzenie powinno zapewnić mniej więcej taką samą żywotność akumulatora jak Samsung Galaxy S5, czyli 1-2 dni przy normalnym użytkowaniu. Nowością jest bezprzewodowe ładowanie oraz wsparcie technologii szybkiego ładowania, dzięki której 10 minut podłączenia do ładowarki zapewnia 4 godziny działania smartfona, co bezpośrednio przekłada się ok. 2 godziny pracy.

Podsumowanie

Rywalizacja pomiędzy Samsungiem a Apple wkroczyła na zupełnie nowy poziom. Do niedawna niesamowicie popularne jabłko zdawało się wysuwać na prowadzenie jeśli chodzi o sprzedaż w segmencie flagowców. Premiera Samsunga Galaxy S6 i Samsunga Galaxy S6 Edge może jednak wszystko zmienić. Telefon wydaje się być wręcz doskonały. Nie tylko budzi podziw wizualnie, ale i jego niesamowite wnętrze zasługuje na najwyższe uznanie. Nowy, znacznie ulepszony interfejs, znakomite podzespoły oraz kilka zupełnie nowych funkcji sprawiają, że urządzenie zachwyca pod niemal każdym względem. samsung galaxy s6 edgeOtwartym pozostaje pytanie czy mocna wizualna inspiracja produktami marki Apple, to ukłon w stronę rywala, czy też świadoma próba odbicia klientów? Niemniej jednak, bez względu na powód, taka strategia wydaje się być bardzo ryzykowna. Odejście od kart microSD, wodoodporności i wymiennej obudowy, czyli tego co tak mocno dzieliło obydwie firmy może zarówno przyczynić się do wzrostu, jak i spadku sprzedaży najważniejszego modelu Samsunga na ten rok. Nie pozostawia jednak wątpliwości, że zagięty ekran (w wersji Edge), niesamowity aparat oraz efektowny wygląd sprawiają, że Galaxy S6 można wiele wybaczyć. Trzeba jednak pamiętać, że nie mieliśmy zbyt dużo czasu, aby dokładnie sprawdzić smartfona pod każdym względem, więc więcej wad (oraz zalet) może wyjść na światło dzienne pod dłuższych testach. Mimo to mamy nadzieje, że ostateczna wersja telefonu nie zawiedzie naszych oczekiwań, a w pełnej recenzji, która niebawem pojawi się na naszej stronie, przybędzie więcej tego „Co nam się podoba” niż tego „Co nam się nie podoba”.

Co nam się podoba:

  • Stylowa, smukła, idealnie spasowana obudowa z metalową ramką
  • Ekskluzywny, efektowny wygląd (który jednak nie wszystkim się spodoba)
  • Spora liczba wersji kolorystycznych
  • Telefon dobrze leży w dłoni i jest miły w dotyku
  • Duży, piękny, znakomitej jakości wyświetlacz z ponadprzeciętną jasnością
  • Wersja Edge: Zagięty ekran daje kilka dodatkowych funkcjonalność
  • Obsługa łączności LTE znacznie przyspiesza transmisję danych
  • Łączność NFC pozwala na płatności zbliżeniowe smartfonem
  • Czytnik linii papilarnych stanowi praktyczną formę zabezpieczenia smartfona
  • Niesamowita jakość wykonywanych zdjęć i filmów
  • Optyczna stabilizacja obiektywu pozwala robić zdjęcia w ruchu
  • Duża liczba funkcji aparatu
  • Doskonała jakość dźwięku w słuchawkach
  • Głośny i dobry głośnik zewnętrzny
  • Znakomita wydajność pozwala grać we wszystkie dostępne na Androida gry
  • Ogromna ilość pamięci RAM umożliwia korzystanie z wielu aplikacji jednocześnie
  • Brak nakładki TouchWiz zapewnia minimalistyczny wygląd interfejsu
  • Sporo zmian w oprogramowaniu i praktycznych funkcji
  • W miarę przydatne „centrum zdrowia”, które zachęca do trenowania
  • Funkcja Quick Connect zapewnia automatyczne łączenie z innymi urządzeniami
  • Wersja Edge: Funkcja People Glance umożliwia szybki dostęp do ważnych kontaktów
  • Android daje dostęp do setek tysięcy dodatkowych aplikacji i gier
  • Większe możliwości personalizacji w porównaniu do Windows Phone i iOS

Co nam się nie podoba:

  • Bardzo wysoka cena w dniu premiery (zwłaszcza wersja Edge)
  • Wygląd obudowy (m.in. spora inspiracja z iPhone 6) nie każdemu przypadnie do gustu
  • Obudowa strasznie zbiera przyciski palców
  • Brak wymiennej obudowy zmusza do korzystania z jednego ogniwa
  • W przeciwieństwie do poprzednika i flagowych modeli Sony Xperia – brak wodoodporności
  • Wersja Edge: Zagięty ekran nie jest tak przydatny jak w Samsung Galaxy Note Edge
  • Wersja Edge: Podatny na stłuczenia ekran, którego wymiana kosztuje kilkaset zł
  • Mocno odstający obiektyw aparatu, który narażony jest na uszkodzenia
  • Brak sprzętowego spustu migawki utrudnia robienie zdjęć jedna ręką
  • Brak możliwości rozszerzenie pamięci karta microSD
  • W porównaniu do znacznie tańszych Samsungów – brak radia FM
  • Konieczność korzystania z trudno dostępnych kart Nano-SIM
  • Przeglądarka nie obsługuje elementów flash (np. reklam, mapek, gier)
  • Skuteczność weryfikacji jakości gier i aplikacji w Google Play jest zdecydowanie niższa niż w AppStore
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button