Smartfony jako przyszłość identyfikacji personalnej

Tradycyjne paszporty i inne dokumenty tożsamości powoli będą zastępowane przez ich cyfrowe odpowiedniki. Tak przynajmniej twierdzi pewna austriacka firma, która jest gotowa umieścić nasze dane personalne na najpopularniejszych obecnie urządzeniach – smartfonach.

Istniejące od 200 lat Oesterreichische Staatsdruckerei Holding AG (OeSD) opracowało aplikację, która jest w stanie bezpiecznie przechowywać wszelkie personalne dane, zastępując paszport, prawo jazdy czy dowód osobisty, czyli dokumenty, które nierzadko dość łatwo można zgubić lub zniszczyć. Chociaż idea smartfona jako agregatora prywatnych informacji nie jest niczym innowacyjnym i jest powoli wdrażana przez niektóre rządy, istotną rolę odgrywa wygoda użytkowania. Często wymagane jest bowiem pobranie innej aplikacji dla każdego z dokumentów. OeSD wierzy, że jego oprogramowanie jest w stanie obsłużyć wszystkie rodzaje i jeśli uda im się znaleźć zainteresowanych tym rozwiązaniem, jego wdrożenie może nastąpić nawet w 2017 roku. System zwany „My Identity App” wymaga dwóch urządzeń – jednego dla użytkownika, drugiego dla osoby sprawdzającej tożsamość – oraz centralnego rejestru danych obywateli. Żadne z informacji nie są na stałe przechowywane na smartfonie bądź tablecie, a w publicznej chmurze i są wykorzystywane tylko wtedy, gdy zajdzie potrzeba. Użytkownicy mogą również wybrać, do których z nich mają dostęp dane osoby. Niewykluczone, że OeSD będzie musiało udać się za granicę w poszukiwaniu potencjalnych kontrahentów i rozwinięcia swojego pomysłu. Firma niedawno prezentowała technologię władzom Departamentu Pojazdów Mechanicznych w Stanach Zjednoczonych i spotkała się pozytywnym przyjęciem, aczkolwiek nie doszło do żadnych ustaleń. Wszystko to za sprawą wielu zasad i przepisów prawnych, utrudniających wymianę standardowych dokumentów tożsamości na cyfrowe w niektórych rozwiniętych krajach. Jednakże nie każde państwo wymaga od swoich obywateli fizycznego dowodu identyfikacyjnego. Przykładem jest chociażby Estonia, która już od jakiegoś czasu prowadzi program cyfryzacji gospodarki i społeczeństwa. Co na to wszystko austriacki rząd? Jak stwierdził Kar-Heinz Grundboeck, rzecznik ministerstwa spraw wewnętrznych, cyfrowe dokumenty personalne są tematem na przyszłość – „Propozycja wystosowana przez OeSD jest interesująca i warta przedyskutowania. Nie jest to jednak coś, co dałoby się wprowadzić w życie w przeciągu miesiąca.”.

Źródło: Bloomberg