Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Test Asus Transformer Book T100

Ciekawa, niedroga hybryda netbooka i tabletu działająca dzięki Windowsowi 8. Jest to system operacyjny znany z komputerów stacjonarnych, dlatego model ten bardziej przypomina laptopa niż urządzenia z Androidem czy iOS. Trzeba też pamiętać o obecności stacji dokującej, która zawiera sprzętową klawiaturę i laptopowy touchpad. Właśnie od tego ostatniego akcesorium wzięła się nazwa „Transformer” (z ang. przekształcać), która sprytnie nawiązuje do popularnych filmów „Transformers”. Na rynku dostępne są dwa warianty tego urządzenia. Tańszy (T100T) został wyposażony w stację dokującą z klawiaturą i touchpadem, jednak w droższej wersji (T100TA) akcesorium zawiera też dodatkowy dysk twardy 500 GB.

-~- Wykonanie i wygląd -~-

Obudowę w całości wykonano z przeciętnej jakości, błyszczącego plastiku. Z daleka pomylić go można z aluminium, ale przy bliższym kontakcie nie postawia on żadnych złudzeń. Materiał sprawia niezbyt dobre wrażenie, ale w przypadku konstrukcji z tej półki cenowej można to zaakceptować. Żadnych zastrzeżeń nie można za to mieć do spasowania elementów czy ergonomii. Tablet dobrze leży w dłoni, chociaż trzymanie w jednej dłoni 0,5 kg może być na dłuższą metę męczące. Ponadprzeciętnie wypada za to ciężar ekranu ze stacją dokującą – 1 kg to całkiem niewiele nawet jak na netbooka. Niestety, spore rozmiary zmuszają do przenoszenia urządzenia w plecaku bądź torbie i nie zmieści się ono w kieszeni marynarki czy niewielkiej, damskiej torebce.

Stacja dokująca

Czyli jedna z najciekawszych cech tego modelu. Umożliwia ona zrobienie z Asus T100 pełnoprawnego laptopa. Akcesorium wyposażone jest w zminiaturyzowaną, wygodną klawiaturę (pozbawioną bloku numerycznego), na której świetnie się pisze, gładzik do poruszania wskaźnikiem myszki oraz pełnowymiarowy port USB. W przeciwieństwie do innych tego typu akcesoriów (np. tego z Asusa TF201), nie ma w niej dodatkowej baterii, aczkolwiek ta wbudowana w tablet powinna zadowolić nawet najbardziej wymagających użytkowników.

-~- Menu, aplikacje i wyświetlacz-~-

T100 działa na znanym z komputerów Windows 8. System podzielony jest na dwie części. Tzw. desktop to znany od lat pulpit, który nie jest zbyt dobrze dostosowany do obsługi dotykiem, ale pozwala na instalowanie setek tysięcy gier i aplikacji znanych z komputerów. Do korzystania z niego warto jednak podłączyć stację dokującą. W innym przypadku wybieranie opcji i ustawień systemu oraz aplikacji może być znacznie utrudnione lub wręcz niemożliwe (w przypadku starszych aplikacji). Trzeba też pamiętać, że wiele gier nie jest dostosowanych do poprawnego interpretowania poleceń wydawanych palcem i np. użytkownik jest w nich pozbawiony funkcji wywoływanej prawym klawiszem myszki.

Drugim trybem jest Metro UI. Interfejs trochę w nim przypomina Windows Phone 8 i składa się z kolorowych kafelków. Można powiedzieć, że są to niewielkie aplikacje, które wyświetlają np. aktualną pogodę lub powiadomienia z Facebooka. Stanowią on też coś w rodzaju skrótów do aplikacji (trochę jak ikonki na pulpicie). Korzystając z ekranu dotykowego to właśnie z Metro UI pracuje się najwygodniej. Niestety, dopasowane do niego są tylko aplikacje dostępne w sklepie z programami, których jest znacznie mniej niż w przypadku iOS lub Androida.

Windows 8 daje niemal nieograniczone możliwości, jeśli chodzi o oprogramowanie. Jedyną przeszkodą jest stosunkowo niewielka wydajność tabletu, dlatego o graniu w większość nowszych gier znanych z PC można zapomnieć. Trzeba też pamiętać, że wiele z „stacjonarnych” aplikacji nie nadaje się do obsługi dotykiem. Za to urządzenie zostało fabrycznie wyposażone w szereg znanych wszystkim narzędzi (notatnik, Internet Explorer, Paint itd.).

Do obsługi interfejsu trzeba przywyknąć, ale po jakimś czasie jest ona szybka i bezproblemowa. Jedynym irytującym elementem systemu jest ekranowa klawiatura, która w trybie Desktop nie pojawia się automatycznie i czasami trzeba wyświetlać ją ręcznie. Pewną związaną z nią niedogodnością jest też zasłanianie znacznej części ekranu, co w wielu przypadkach powoduje zakrycie pola tekstowego, które się aktualnie edytuje. Jest to szczególnie dokuczliwe podczas wpisywania danych na stronach internetowych. Trzeba też pamiętać, że do komfortu korzystania z interfejsu iOS lub nawet Androida Windowsowi 8 trochę brakuje, głównie ze względu na konieczność używania dwóch zupełnie niepodobnych interfejsów, które jednocześnie są mocno ze sobą powiązane.

Wyświetlacz

Tablet wyposażono w ekran 10,1 cala (1366 x 768 pikseli). Jego parametry w porównaniu do np. iPada 4 nie zachwycają, ale trzeba pamiętać, że to budżetowe urządzenie, które konkuruje z tanimi laptopami, a w ich przypadku takie matryce to standard. Ta z T100 jest przy tym całkiem przyzwoita. Wyświetla głęboką czerń, ma nasycone kolory i szerokie kąty widoczności. Niestety, szkło osłaniające ekran w słońcu zachowuje się jak lustro i znacznie obniża czytelność wyświetlacza.

-~- Aparat -~-

Producent, aby obniżyć koszt produkcji, zdecydował się na zamontowanie tylko przedniej kamerki 1,2 Mpix, która służy do prowadzenia wideorozmów. Niestety, do niczego innego się nie nadaje, a zrobione nią zdjęcia czy nagrane filmiki są bardzo niskiej jakości.

-~- Multimedia i Internet -~-

Asus Transformer T100 w zastosowaniach multimedialnych sprawdza się całkiem nieźle, o ile użytkownik nie robi z niego konsoli do gier. Niestety, niska wydajność (a raczej kiepska karta graficzna) powoduje, że większość nawet starszych tytułów jest niegrywalna. Z drugiej zaś strony, kultowe Age of Empires II czy inne klasyki będą działać na nim bez zarzutu. Nie ma za to żadnych problemów z oglądaniem filmów. Spory ekran i dostęp do dziesiątek rozbudowanych odtwarzaczy wideo pozwala na odtworzenie dowolnego pliku czy dołączonych do niego napisów.

Bez zarzutu działa też przeglądarka internetowa. Tablet radzi sobie ze wszystkimi internetowymi standardami (w tym Adobe Flash), a każda strona jest poprawnie i płynnie wyświetlona (w przypadki iOS oraz Androida nie jest to takie oczywiste). Niestety, urządzenie nie obsługuje łączności 3G, więc użytkownik skazany jest na korzystanie z lokalnych sieci Wi-Fi lub podłączanie zewnętrznego modemu USB.

Jakość odtwarzanego w słuchawkach dźwięku jest poprawna i najczęściej wypada lepiej niż w przypadku smartfonów i innych tabletów. Do tego dochodzi możliwość zainstalowania rozbudowanych odtwarzaczy muzycznych stworzonych na Windowsa (np. Winamp). Gorzej jednak wypadają głośniki, które są stosunkowo głośne, ale wydobywający się z nich dźwięk jest prawie całkowicie pozbawiony basu. Niektórym przeszkadzać może również brak radia FM, ale jest to raczej niechlubny standard wśród tabletów. Niestety, urządzenie dysponuje tylko 32 GB wbudowanej pamięci, której połowa zajęta jest przez system. Można ją jednak rozszerzyć kartami microSD (do 64 GB). W przypadku droższej, popularniejszej wersji użytkownik otrzymuje też 500 GB na dysku znajdującym się w stacji dokującej, co jest wartością więcej niż satysfakcjonującą w większości przypadków.

Trzeba wspomnieć, że Asus T100 nie został wyposażony w odbiornik GPS, więc nie nadaje się do roli nawigacji pieszej lub samochodowej.

-~- Wydajność, bateria, wady, zalety i podsumowanie -~-

Wydajność

Tablet korzysta z komputerowego, czterordzeniowego procesora taktowanego 1,33 Ghz. Nie jest to zbyt wydajna jednostka, ale i tak znacznie przewyższa ona wszystkie układy montowane w smartfonach. System działa bardzo sprawnie i nawet praca z wieloma programami jednocześnie jest bezproblemowa. Niestety, powolna karta graficzna uniemożliwia komfortowe granie w większość dostępnych na PC gier. Czasem problematyczna może być ograniczona ilość pamięci RAM, której jest zaledwie 2GB, ale do pracy z przeglądarką czy edytorem tekstu wystarczy bez problemu.

Bateria

Czas pracy na baterii prezentuje się świetnie. Tablet pozwala na oglądanie wideo przy pełnym podświetleniu ekranu przez około 7 godzin. Sytuacja wygląda podobnie w przypadku przeglądania Internetu. Za to z edytorem tekstu pracować można przez ponad 12 godzin. Trudno mieć też zastrzeżenia do czasu ładowania baterii, aczkolwiek niecałe 4 godzin to całkiem sporo.

Podsumowanie

To rewelacyjny sprzęt dla kogoś, kto jest gotowy poświęcić wydajność w zamian za świetną baterię i mobilność. Po przyzwyczajeniu się do niewielkiej klawiatury i ekranu, T100 spokojnie może pełnić rolę zwykłego laptopa do pracy i zabawy. Nie spełni on jednak oczekiwań osób, które szukają wydajnego sprzętu do grania i pracy z np. programami graficznymi. Z kolei do konsumpcji treści lepiej nadaje się np. Apple iPad 4 z prostym i przemyślanym interfejsem iOS. Dla użytkowników, którzy chcieliby tablet z Windows 8, ale Asus T100 wydaje im się za duży, ciekawą propozycją może być ośmiocalowa Toshiba Encore. Niestety, nie została ona wyposażono w sprzętową klawiaturę.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button