Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Test Motorola Gleam Plus

Motor Gleam Plus, też znany jako Gleam+, to następca całkiem udanego modelu Gleam. Oba są urządzeniami z klapką, niedotykowymi wyświetlaczami i zamkniętymi systemami operacyjnymi.

Wykonanie i wygląd

Obudowa jest trochę lepiej wykonana niż w poprzedniku, a sam telefon jest jedną z najładniejszych klapek na rynku. O ile w przeważającej większości składa się ona z plastiku, tak przód zrobiono ze szkła. Szkoda jednak, że nie jest ono odporne na porysowania, przez co szybko traci swój urok. Spasowanie elementów stoi na dobrym poziomie, tak samo jak wykonanie mechanizmu otwierania klapki, który sprawia jednak wrażenie delikatnego. Gorzej, że telefon po otworzeniu ma 19,4 cm, co jest wręcz kuriozalnym wynikiem. Z drugiej jednak strony, dzięki temu zmieściła się bardzo duża i wygodna klawiatura alfanumeryczna, a słuchawka dobrze leży w dłoni.

Menu i aplikacje

System Gleam Plus niczym się nie wyróżnia. Bardzo przypomina konkurencyjne rozwiązania stosowane w telefonach bez ekranów dotykowych. Na plus trzeba zaliczyć, że interfejs stał się znacznie logiczniejszy od czasów starych słuchawek Motoroli i trudniej się w nim pogubić. Z racji braku otwartego systemu użytkownik ograniczony jest do narzędzi stworzonych przez producenta. W telefonie znalazło się miejsce dla odtwarzacza muzycznego i wideo, aplikacji e-mail, radia FM, kalendarza, Facebooka i kilku innych programów. To dobrze, że producent rozbudował oprogramowanie, które w poprzedniku było dosyć skromne.

Wyświetlacz

Urządzenie ma dwa ekrany. Pierwszy, wewnętrzny to panel LCD 2,8 cala (240×400 pikseli). Jego jakość jest bardzo dobra jak na urządzenie tej klasy, chociaż przeszkadzać mogą widoczne pojedyncze punkty obrazu i wąskie kąty widoczności. Względem poprzednika poprawiła się za to czytelność w słońcu. Drugi ekran składa się ze 144 diod organicznych, które świecą na biało. Służy on do wyświetlania w oryginalny sposób godziny, ikonek powiadomień oraz animacji. Niestety, nie mieści się na nim cały numer osoby dzwoniącej (ale wygląda bardzo stylowo).

Aparat

Matryca ma 2 Mpix i umieszczono ją chyba tylko po to, żeby dobrze wyglądała w specyfikacji. Najbardziej doskwiera brak funkcji autofokus, bez której nie da się robić zdjęć bliskim obiektom. Z kolei bez lampy błyskowej zapomnieć można o fotografowaniu nocą. Z ww. powodów zrobione zdjęcia i nakręcone filmy są tragicznej jakości, dlatego korzystanie z niej powinno być ostatecznością.

Multimedia i Internet

Gleam Plus nie jest urządzeniem multimedialnym, a szkoda, bo stosunkowo spory ekran całkiem dobrze sprawdziłby się podczas oglądania krótkich nagrań czy przeglądaniu stron internetowych w awaryjnej sytuacji. Niestety, brak 3G powoduje, że witryny wczytują się bardzo powoli, a telefon radzi sobie tylko z wideo w formacie MP4. Kiepsko wypada też wbudowane radio FM, które ma problemy z łapaniem zasięgu. Pozostaje więc głównie komunikacja i słuchanie muzyki w słuchawkach. Z tych dwóch zadań telefon wywiązuje się przeciętnie.

Względem poprzednika wzrosła ilość wbudowanej pamięci (do 50 MB, czyli zaledwie 10 piosenek), ale nadal jest to na tyle mało, że bez wykorzystania karty pamięci użytkownik się nie obejdzie.

Wydajność

Telefon działa szybko i sprawnie, a problemy z oprogramowaniem zdarzają się bardzo sporadycznie. Czas pracy na baterii nie zmienił się od czasu poprzednika i dalej wynosi od 3 do 7 dni w zależności od sposobu eksploatacji urządzenia.

Bateria

Oba modele (Gleam Plus i Gleam) są całkiem udanymi telefonami, jednak nowsza wersja jest odrobinę lepiej wykonana. Wybór między nimi jest raczej kwestią gustu, bo oba nadają się tylko do komunikacji i ewentualnego posłuchania muzyki. Na plus tej wersji przemawia też bardziej rozbudowane oprogramowanie, które jednak w tego typu urządzeniu nie ma kluczowego znaczenia.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button