Test Samsung C3780

Klasyczny telefon z 2012 roku, o bardzo ograniczonych możliwościach. Od innych modeli odróżnia się tylko i wyłącznie zastąpieniem klawisza kierunkowego z dotykowym gładzikiem, który kojarzyć się może z telefonami BlackBerry.

Wykonanie i wygląd

Obudowa jest plastikowa, tak jak w wielu urządzeniach Samsunga. Najgorsza jest jednak błyszcząca pokrywa baterii, która dosyć szybko się rysuje. Dobrze, że chociaż do spasowania elementów nie można się przyczepić. W oczy rzuca się też nietypowy układ klawiszy funkcyjnych, ale po jakimś czasie można się do niego przyzwyczaić.

Zarówno optyczny wskaźnik kierunkowy jak i klawiatura są wygodne w użytkowaniu, chociaż ten pierwszym wymaga odrobiony przyzwyczajenia. Klawisze tej drugiej są spore, aczkolwiek płaskie, przez co korzysta się z nich wygodnie, ale pisanie bezwzrokowe jest utrudnione.

Menu i aplikacje

Samsung C3780 korzysta z zamkniętego systemu operacyjnego, który oferuje tylko podstawowe funkcje. Jest on jednak prosty w obsłudze i poradzi sobie z nim zarówno dziecko jak i osoba starsza. Oprogramowanie oferuje przeglądarkę internetową, klienta Facebooka i Twittera, kalendarz, książkę adresową, odtwarzacz muzyczny, radio FM i kilka innych. Trzeba jednak pamiętać, że wszystkie internetowe narzędzia działają bardzo powoli ze względu na brak łączności 3G oraz Wi-Fi.

O ile telefon nie nadaje się do przeglądania Sieci, tak całkiem nieźle sprawdza się w roli przenośnego odtwarzacza muzyki. Konieczne jest jednak wcześniejsze dokupienie karty pamięci (do 32 GB), bo wbudowane 36 MB pomieści zaledwie kilkanaście utworów).

Wyświetlacz

Niczym nie zachwyca, ale też nie jest zły. Panel ma 2.4 cala i rozdzielczość 240 x 320 pikseli, która zapewnia akceptowalną ostrość obrazu. Niestety, wyblakłe kolory i dość wąskie kąty widoczności połączone z przeciętną czytelnością w słońcu powodują, że korzystanie z telefonu w ładną pogodę bywa utrudnione.

Aparat

Ma 3.2 Mpix i trudno nim zrobić ładne zdjęcia. Fotografiom doskwierają niski poziom szczegółów, wyblakłe, nieciekawe kolory i słaby kontrast. Dodatkowym problemem jest brak autofocusa, bez którego bliskie obiekty wychodzą nieostre. Z kolei nieobecność lampy błyskowej znacznie utrudnia robienie udanych zdjęć w gorszych warunkach oświetleniowych.

Kamerka umożliwia nagrywanie wideo w rozdzielczości 320 x 240 pikseli. Jakość rejestrowanego obrazu pozostawia sporo do życzenia, tak samo jak jego płynność, dlatego oglądanie filmików ma sens tylko na ekranie telefonu.

Bateria

Samsung C3780 dysponuje ogniwem o pojemności aż 1000 mAh. To bardzo dużo jak na tak proste urządzenie, dzięki czemu słuchawka bez ładowania wytrzymuje ok. 6-7 dni całkiem intensywnego użytkowania (połączenia, SMS-y). Spore wrażenie robi też czas rozmów wynoszący ok. 12 godzin.

Podsumowanie

Samsung modelem C3780 udowadnia, że budżetowy, prosty telefon wcale nie musi być brzydki i źle wykonany. Pokazuje też, że w dobie wytrzymujących na baterii jeden dzień smartfonów można nadal kupić urządzenie, które bez ładowarki obejdzie się tydzień lub nawet dwa. Jeśli jednak ktoś poszukuje klasycznej słuchawki z odrobinę większymi możliwościami, to dobrym wyborem może być wyposażona w GPS Nokia 2710 lub korzystający z łączności 3G Sony Ericsson Elm.