Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Test Samsung Galaxy Alpha: Zmiana w Galaktyce

Wygląda na to, że producenci powoli zaczynają dostrzegać klientów, którym zależy na stosunkowo małym ekranie idącym w parze z wysoką wydajnością. Pierwsze przed szereg wyszło Sony tworząc bezkompromisową Xperia Z1 Compact z małym ekranem i świetnymi podzespołami. Samsung najwyraźniej pozazdrościł Japończykom tego modelu, gdyż to właśnie z nim, a także nowszą Sony Xperią Z3 Compact oraz Apple iPhone 6 konkurować ma Galaxy Alpha. Koreańczycy chcą też pokazać, że zrywają ze stereotypem „plastikowych” Samsungów i zamierzają tworzyć urządzenia za szlachetniejszych materiałów.

-~- Wykonanie i wygląd -~-

To są cechy Samsunga Galaxy Alpha, które wzbudzają największe zainteresowanie. Producent w końcu zdecydował się na smartfona z metalowymi elementami, co nie miało miejsca od premiery Wave’ów z Bada OS. Niestety, wbrew plotkom okazało się, że w produkcie Koreańczyków metalowa jest jedynie ramka spajająca obudowę. Natomiast pokrywa baterii została zrobiona z przypominającego skórę plastiku znanego z np. Samsunga Galaxy S5. Oba modele są do siebie dosyć podobne, aczkolwiek trudno uznać to za wadę. Użyty materiał dobrze leży w dłoni, jest miły w dotyku, a do tego trudno go uszkodzić. Niestety, nie dotyczy to białej wersji, którą zrobiono z matowego plastiku. Smartfon oferowany jest w aż pięciu wariantach kolorystycznych (w tym złotym i niebieskim). Niedosyt pozostawia za to brak wodoodporności, na którą natknąć się można np. w tańszym Samsungu Galaxy S5 mini.

Wizualnie Galaxy Alpha może się bardzo podobać. Telefon jest najsmuklejszym i jednym z najlżejszych urządzeń z serii Galaxy (zaledwie 6.7 mm grubości i 115 gramów), a metalowa ramka dodaje mu elegancji. Szkoda jednak, że przód słuchawki niczym się nie wyróżnia i przypomina inne modele tego producenta. Ponadto, maksymalne odchudzenie obudowy negatywnie odbiło się na pojemności baterii i wymusiło producenta żeby znacznie wysunąć obiektyw poza obudowę, co naraża go na uszkodzenia i zarysowania. Zaletą opisywanego modelu jest za to jego poręczność. Ekran 4.7 cala da się w miarę wygodnie obsługiwać jedną dłonią, a niewielki ciężar jest dodatkowym ułatwieniem.

Warto też wspomnieć o ukrytym w środkowym przycisku pod ekranem czytniku linii papilarnych, który umożliwia np. autoryzację transakcji bezgotówkowych oraz odblokowywanie urządzenia. Szkoda jednak, że jego działania nie jest w pełni niezawodne, gdyż wymaga przejechania palcem po czujniku, a nie jego dotknięcia tak, jak ma to miejsce w np. iPhone 5S.

-~- Menu, aplikacje i wyświetlacz-~-

Oprogramowanie oraz interfejs są dokładnie takie same, jak w Samsungu Galaxy S5. Smartfon działa na Androidzie 4.4 wzbogaconym nakładką o nazwie Touchwiz. Znacząco różni się ona jednak od swoich odsłon, znanych ze starszych smartfonów producenta. Wizualnie stawia ona na okrągłe, płaskie ikonki (tzw. flat design), które dobrze komponują się z resztą systemu. Zmienił się również pasek powiadomień, którego możliwości zostały znacznie rozszerzone. Poza włącznikami różnych funkcji wyświetla on ostatnie wydarzenia, umożliwia regulowanie jasności podświetlenia, pokazuje przydatne aplikacje (np. po podłączeniu słuchawek będą to odtwarzacz muzyczny, itp.).

Co ciekawe, obecne są też udogodnienia znane z urządzeń należących do serii Galaxy S, czyli śledzenie wzroku użytkownika podczas czytania, możliwość przeglądania zdjęć bez dotykania wyświetlacza, opcja jednoczesnego wyświetlenia dwóch aplikacji (tzw. Multi window). Warto też wspomnieć, że oprogramowanie oferuje m.in. nowy, bardzo skuteczny tryb oszczędzania energii, o którym przeczytać można w dalszej części tekstu. Miłym udogodnieniem jest też możliwość wyłączenia na stałe zbędnych aplikacji z poziomu listy programów. Dzięki temu da się zaoszczędzić zasoby pamięci RAM bez konieczności wchodzenia w ustawienia. Niestety, liczba fabrycznych funkcji może przytłaczać, a duża ich część charakteryzuje się dyskusyjną praktycznością. Jednym z przykładów na to jest miernik pulsu i natlenienia krwi (umieszczony obok obiektywu aparatu), który charakteryzuje się niską dokładnością, a co za tym idzie, jego praktyczność jest niewielka.

Niemniej, telefon działa błyskawicznie, a Android daje dostęp do setek tysięcy dodatkowych aplikacji i gier. Wszystkie te dodatkowe funkcje i możliwości ustawień powodują, że całość jest niezbyt przejrzysta, a dotarcie do wielu z wymienionych opcji jest utrudnione. Może być to spory problem w przypadku osób, które nie są zbyt obyte z obsługą smartfonów. Pod tym względem znacznie lepiej wypadają iOS, Windows Phone, które znacznie bardziej intuicyjne.

Wyświetlacz

Pod tym względem Samsungi z wysokiej półki cenowej pozytywnie odróżniają się od konkurencji i podobnie jest w tym przypadku. Galaxy Alpha został wyposażony w panel Super AMOLED o przekątnej 4.7 cala i rozdzielczości HD (720 x 1280 pikseli). Są to wystarczające parametry, by zapewnić świetną czytelność wyświetlanego obrazu. Co więcej, wyświetlacz charakteryzuje się bardziej naturalnymi kolorami oraz niższym zużyciem energii niż jego starsze wersje (np. Samsung Galaxy SIII). W efekcie, użytkownik może wybrać w ustawieniach czy woli przesycone, apetyczne kolory, czy może preferuje bardziej naturalne barwy. Jak przystało na panel AMOELD, czerń, kontrast oraz kąty widoczności są rewelacyjne i przewyższają nawet najlepsze ekrany LCD (np. Sony Xperia Z3 Compact). Żadnych zastrzeżeń nie wzbudza też czytelność w słońcu, dzięki świetnej powłoce polaryzacyjnej oraz wysokiemu kontrastowi.

-~- Aparat -~-

To kolejna mocna strona tego modelu. Aparat ma 12 Mpix. W przeciwieństwie do konkurencji, pełen potencjał matrycy wykorzystywany jest podczas wykonywania zdjęć w formacie 16:9 (panoramicznym), a nie w 4:3. Dzięki temu użytkownik „nie traci” pikseli podczas kadrowania fotografii. Jednak nawet pomijając to udogodnienie, Galaxy Alpha robi piękne, szczegółowe zdjęcia z nasyconymi (nawet odrobinę za bardzo) kolorami i wysokim kontrastem. Telefon szybko ustawia ostrość oraz poprawnie dobiera balans bieli, dzięki czemu kolorystyka fotografii jest zazwyczaj bardzo naturalna. Oczywiście, wiele zależy od warunków oświetleniowych, ale nawet w gorszym świetle aparat nieźle daje sobie radę. Spadek liczby rejestrowanych detali oraz większa ilość szumu są widoczne, ale bez nadmiernego powiększania fotografie prezentują się ponadprzeciętnie dobrze. Z drugiej jednak strony, w porównaniu do innych modeli z wysokiej półki cenowej, zdjęcia wychodzą widocznie gorzej niż np. Nokia Lumia 930, Samsung Galaxy Note 4, co widać po zbyt wysokim kontraście i przesyconych kolorach. W przypadku bliższych obiektów przydaje się całkiem mocna dioda doświetlająca LED, aczkolwiek korzystanie z niej często powoduje oziębienie kolorów (są bardziej błękitne).

Bardzo wysoko trzeba ocenić nagrywane smartfonem filmiki. Najwyższa dostępna rozdzielczości to UHD (2160p), jednak tego typu materiały zajmują bardzo dużo pamięci (1 minuta to ok. 400 MB!), a do tego ich odtworzenie w pełnej okazałości wymaga drogiego telewizora lub monitora. Trzeba mieć też świadomość, że zdecydowanie nie każdy komputer jest je w stanie otworzyć. Co więcej, w trakcie ich kręcenia użytkownik nie ma dostępu do dodatkowych funkcji nagrywania (np. jednoczesnego fotografowania), a długość wideo zostaje ograniczona do maksymalnie 4 minut. Poza UHD jest jeszcze Full HD (1080p) zarówno w 30, jak i 60 klatkach na sekundę. W drugim przypadku obraz jest płynniejszy, ale trochę mniej szczegółowy. Jakość nagrań uznać trzeba za ponadprzeciętnie dobrą. Widać na nich dużo detali, nie ma szumu, a do tego obraz jest idealnie płynny. Jedynie kontrast jest zbyt przesadzony, a nocą pojawiają się problemy z dynamiką, przez które niebo jest bardziej szare niż czarne. Trochę irytuje też bardzo agresywny autofocus, który zbyt często przestawia ostrość. Za to na plus zaliczyć trzeba rewelacyjną jakość rejestrowanego dźwięku stereo.

-~- Multimedia i Internet -~-

Ze względu na jedynie nieznacznie mniejszy ekran oraz bardzo podobne oprogramowanie, zarówno Samsung Galaxy S5, jak i Galaxy Alpha są pod tym względem bardzo podobne. Wbudowany odtwarzacz jest jednym z najlepszych tworzonych przez producentów smartfonów i wspiera większość popularnych formatów plików (mp4, XviD, mkv). Niestety, brakuje wśród nich DivX-ów, a także AC3, czyli metod kodowania dźwięku, na którą natknąć się można w przypadku najwyższej jakości materiałów z Internetu. Niestety, brak tego ostatniego objawia się wyświetlaniem jednie obrazu. Na Androida jest jednak wiele alternatywnych odtwarzaczy wideo, które są znacznie mniej „wybredne”, więc w razie potrzeby wystarczy któryś ściągnąć.

Standardowo dla nowych smartfonów Samsunga, Galaxy Alpha fabrycznie oferuje dwie przeglądarki, czyli Google Chrome oraz producenta („Internet”). Oba programy są do siebie podobne zarówno w obsłudze, jak i niezawodności. Niezależnie od wyboru, strony wyświetlają się szybko, ich powiększanie i przewijanie jest płynne, a przeglądanie uprzyjemnia doskonały ekran. Niestety, brakuje wsparcia dla technologii flash, więc niektóre witryny są pozbawione mapek, animacji oraz gier. Łączność LTE umożliwia za to znacznie szybszą transmisję danych, niż ma to miejsce w przypadku starszych, znacznie bardziej eksploatowanych standardów 3G i GSM.

Również jako przenośny odtwarzacz muzyczny, opisywany smartfon sprawdza się ponadprzeciętnie dobrze. Duża w tym zasługa jego kompaktowości oraz doskonałej jakości dźwięku w słuchawkach. Brzmienie jest jednocześnie czyste i głośne, co zdarza się stosunkowo rzadko. Dobre wrażenie robi też fabryczny odtwarzacz, który ma sporo funkcji i jest do tego całkiem efektowny. Zestawowe słuchawki są bardzo dobre, aczkolwiek ustępują tym dołączanym do np. Sony Xperii Z3. Całość uzupełnia głośny głośnik zewnętrzny, który również gra czysto. Szkoda jednak, że perfekcyjny obraz psują brak radia FM, które jest standardem w telefonach od wielu lat, oraz gniazda na karty pamięci. Użytkownik musi się więc ograniczyć do wbudowanych 32 GB, z których dostępna przestrzeń to ok. 25 GB, czyli ponad 20 filmów w rozdzielczości HD lub ok. 5 tysięcy piosnek.

-~- Wydajność, bateria, wady, zalety i podsumowanie -~-

Wydajność

Samsung Galaxy Alpha działa dzięki wydajnemu procesorowi Exynos 5430. Jest to ośmiordzeniowy układ, na który składają się cztery rdzenie taktowane 1.8 GHz i cztery energooszczędne rdzenie 1.3 GHz. W razie potrzeby oba zestawy mogą działać jednocześnie, co znacznie podwyższa ogólną wydajność jednostki. Do tego należy dodać sześciordzeniowy układ graficzny Mali T628MP6. Takie połączenie wraz ze stosunkowo niską rozdzielczością ekranu daje wręcz rewelacyjną wydajność. Na tę chwilę żadna gra nie jest w stanie zrobić na Galaxy Alpha wrażenia i ten stan rzeczy nie powinien zmienić się przez co najmniej rok od premiery. Oczywiście, również system oraz aplikacje działają błyskawicznie szybko. Spora w tym zasługa 2 GB pamięci RAM, której wystarcza nawet podczas korzystania z kilku programów jednocześnie bez obaw o stabilność pracy telefonu.

Bateria

Bardzo smukła obudowa oraz wydajny procesor negatywnie odbiły się na czasie pracy na jednym ładowaniu. Ogniwo o niezbyt imponującej pojemności 1860 mAh spisuje się co najwyżej znośnie i umożliwia maksymalnie 2 dni pracy bez konieczności korzystania z ładowarki. By jednak osiągnąć taki wynik, konieczne jest ograniczenie eksploatacji urządzenia. Jeśli smartfon użytkowany jest bardzo intensywnie, to powinien wytrzymać cały dzień pracy, czyli jak na dzisiejsze standardy dosyć krótko. Można ewentualnie rozładować telefon poprzez kilkunastogodzinną rozmowę albo oglądanie wideo lub przeglądanie Internetu przez ok. 8 godzin. Dla porównania, Samsung Galaxy S5 umożliwia osiągnięcie o ok. 40% lepszych wyników. Warto jednak wspomnieć o ekstremalnym, bardzo efektywnym trybie oszczędzania energii, który blokuje większość funkcji urządzenia, ogranicza wydajność i sprawia, że ekran staje się czarno-biały (pochłania wtedy mniej energii). W takiej sytuacji telefon może wytrzymać nawet ponad tydzień bez ładowania, co jest świetnym wynikiem.

Podsumowanie

Samsungowi przez wiele lat wytykano, że jest jedynym producentem, który nieustannie robi telefony z tworzyw sztucznych o dyskusyjnej jakości. Jednak spadająca sprzedaż oraz niezmienna pozycja Apple jako wzoru do inspiracji, zmusiło koreańskiego producenta do zmiany. Alpha, czyli synonim „początku”, to pierwszy smartfon, który pokazuje dalszy kierunek rozwoju telefonów Samsunga.

Model ten to świetny smartfon z bardzo wydajnym procesorem, rewelacyjnym ekranem oraz doskonałą jakością dźwięku w słuchawkach. Szkoda jednak, że jest on też nieadekwatnie drogi, a jego wykonanie (pomimo metalowej ramki) ustępuje jego bezpośredniemu konkurentowi, czyli iPhone 5S. Nie bez znaczenia jest też przeciętna bateria, która wypada znacznie gorzej od tej z Sony Xperii Z1 Compact lub nowszej Xperii Z3 Compact, które są do tego tańsze i wodoodporne. Jeśli jednak komuś zależy na stosunkowo małym, a do tego bezkompromisowym smartfonie, to wybór na dobrą sprawę ogranicza się właśnie do tych czterech modeli. Niezależnie od podjętej decyzji, klient otrzyma dopracowany smartfon, z którego trudno nie być zadowolonym.

Więcej atrakcyjnych alternatyw pojawia się po zrezygnowaniu z bardzo wydajnego procesora. W takiej sytuacji za sporo mniejsze pieniądze kupić można np. HTC One mini 2 z rewelacyjnymi głośnikami stereo oraz świetną nakładką na system. Ciekawą opcją jest też wodoodporny Samsung Galaxy S5 mini, który wizualnie niewiele różni się od Galaxy Alpha i jest też znacznie tańszy.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button