Test Samsung S3110
To tani, klasyczny telefon bez nadmiaru dodatkowych funkcji. Wyróżnia się jednak niską ceną oraz niezawodnością, której często brakuje nowoczesnym smartfonom
Wykonanie i wygląd
Urządzenie jest wyjątkowo niewielkie, poręczne i lekkie (77 gramów). Obudowa została zrobiona z kiepskiej jakości plastiku, ale trudno uznać to za wadę w tak tanim modelu. Wizualnie słuchawka niczym się nie wyróżnia, a szeroka ramka biegnąca wokół obudowy wygląda dość brzydko. Żadnych zastrzeżeń nie można mieć za to do klawiatury, która ma dobrze wyczuwalne, spore przyciski. Trochę gorzej wypada klawisz nawigacyjny, którego kształt często doprowadza do przypadkowego zatwierdzania opcji.
Menu i aplikacje
Użyty system operacyjny sugeruje, że jest to telefon z przed kilku lat. Menu to klasyczna, prostokątna siatka złożona z 12 ikon. Nawet osoba nieobeznana z telefonami powinna bez problemu poradzić sobie z interfejsem. Z wbudowanych funkcji warto wymienić: odtwarzacz muzyczny, radio FM, prostą przeglądarkę internetową, e-mail, kalendarz, alarm itp.
Samsung S3110 niestety nie nadaje się do multimedialnych zastosowań. Przeglądanie na nim Sieci to katorga ze względu na mały, nie dotykowy ekran, a brak łączności 3G i Wi-Fi dodatkowo ogranicza szybkość wczytywania stron. Słuchawka co najwyżej może służyć jako odtwarzacz muzyczny, ale nie ma wyjścia mini jack 3,5, więc konieczne jest zaopatrzenie się w przejściówkę. Użytkownik nie obejdzie się też bez karty pamięci (do 8 GB), bo wbudowane 20 MB nie pomieści więcej niż kilka piosenek słabej jakości.
Wyświetlacz
Zamontowany, dwucalowy ekran (176 x 220 pikseli) jest kiepskiej jakości, ale brak multimedialnego zacięcia urządzenia pozwala to wybaczyć. Do odczytywania SMS-ów i dzwonienia się nadaje, jego czytelność w słońcu też jest przyzwoita. Wyświetlany obraz jest jednak wyblakły, poszarpany i mocno niedzisiejszy.
Aparat
Matryca ma 1,3 Mpix i jak łatwo się domyślić, do niczego się nie nadaje. Zrobione tym telefonem zdjęcia są pozbawione detali, niewyraźne, zamglone i mają wyblakłe i zazwyczaj przekłamane kolory. Nie mniej, do wysłania MMS-em są wystarczające.
Jeszcze gorzej wypadają nagrywane kamerką filmiki, na których niewiele widać i brakuje im płynności, przez co nawet na ekranie telefonu ich jakość jest nieakceptowalna.
Bateria
Pozawala na 4 – 5 dni pracy urządzenia lub ponad tydzień w stanie czuwania. Wynik ten może wydawać się niezły, jednak bardzo tanie Nokie (np. Nokia 100) są w stanie osiągnąć czterokrotnie lepsze wyniki. Jeszcze gorszy jest czas rozmów wynoszący niewiele ponad 3 godziny, co w tak prostym telefonie jest bardzo rozczarowuje.
Podsumowanie
Niedrogich, prostych telefonów jest na rynku coraz mniej, ponieważ wypierane są one przez tanie smartfony oferujące większe możliwości. Cieszy więc fakt, że nadal kupić można bardzo tanią, nieskomplikowaną słuchawkę renomowanego producenta, jaką jest S3110. Urządzenie to poza dzwonieniem i SMS-owaniem do niczego się nie nadaje, ale trudno uznać to za wadę. Niestety, fatalny czas pracy na baterii (jak na tak prosty telefon) może odstraszać i w takim przypadku warto zainteresować się np. równie tanimi, ale pozbawionymi tego problemu Nokią 100 lub Nokią 113.