Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Test Yota YotaPhone 2: Podwójne możliwości

Smartfony z najwyższej półki cenowej zazwyczaj walczą o portfele klientów zastosowanymi podzespołami oraz materiałami, z jakich zostały wykonane. Rosyjska Yota Devices zamiast przyciągnięcia uwagi mediów i konsumentów za pomocą tak standardowych, lecz skutecznych chwytów, wybrała o wiele trudniejszą drogę i postawiła na innowacyjność. Działający na Androidzie YotaPhone 2 można zdecydowanie nazwać przełomowym urządzeniem, które ma szansę wyznaczyć nowy kierunek rozwoju smartfonów. Oprócz jednego wyświetlacza, pomysłowi Rosjanie wyposażyli YotaPhone 2 również w drugi, tylni panel, który pracuje w energooszczędnej technologii E-ink. Jest to urządzenie jedyne w swoim rodzaju, które powinno zrobić wrażenie na niemal każdej osobie.

-~- Wykonanie i wygląd -~-

Producenci smartfonów przyzwyczaili klientów do tego, że wdrażane na rynek urządzenia mają bardzo zbliżony do siebie kształt i wygląd. Co prawda, niektóre modele są wyjątkowo kanciaste (np. Sony Xperia Z), a natomiast Koreańczycy z Samsunga lubują się w bardziej obłych kształtach. Istnieje jednak niewiele modeli, które wyróżniają się swą bryłą na tle konkurencji. Urządzeniem takim jest z pewnością YotaPhone 2, która przyciąga uwagę silnie zaokrąglonymi liniami góry i dołu. Zarówno tył, jak i przód smartfonu, tj. dwa wyświetlacze, chroni odporne na zarysowania szkło Gorilla Glass (tylny panel osłania druga generacja tej powłoki, a przedni trzecia wersja, jeszcze bardziej odporna na czynniki zewnętrzne). Trzymając YotaPhone 2 w dłoni można odnieść wrażenie, że ma się do czynienia z dużym, bo pięciocalowym mydełkiem. Pomimo swej śliskiej obudowy, smartfon można stabilnie chwycić jedną ręką, jednak wymaga to pewnej wprawy. W celu ułatwienia obsługi urządzenia, przedni panel zamiast zaokrąglonego brzegu wyposażono w łatwo wyczuwalną krawędź. Rozwiązanie to okazuje się pomocne również przy wyjmowaniu go z kieszeni spodni, czy torebki. Użytkownik może wtedy wyczuć, którą stronę zobaczy (i z której będzie korzystał) jeszcze przed zobaczeniem urządzenia na własne oczy. Słuchawkę, pomimo swej sporej wielkości (14.5 x 7 cm) można w dość komfortowy sposób obsługiwać jedną dłonią, jednak może to wymagać wprawy lub przyzwyczajenia.

Konstrukcja YotaPhone 2 jest przemyślana i spójna, podobnie jak pudełko, w którym jest dostarczany smartfon. Można odnieść wrażenie, że producent tworząc opakowanie chciał, by klient od samego początku wiedział, że ma do czynienia z wyjątkowym urządzeniem z górnej półki cenowej. Pudełko YotaPhone 2 zawiera magnesy, które trzymają je w jednej, solidnej bryle. Po pociągnięciu tasiemki, która znajduje się na jednej ze ścianek, opakowanie otwiera się na wzór książki lub limitowanego wydania płyt. W środku kruczoczarnego pudełka znajduje się telefon (z instrukcją obsługi pod nim) oraz akcesoria bardzo sprytnie ukryte w prostokątnych „szufladach”. Zarówno klucz do otwierania slotu do karty SIM, ładowarka, kabel USB, jak i słuchawki (z zaskakująco szerokim wyborem gumek pozwalających na idealne dopasowanie ich do potrzeb użytkownika), zostały spakowane perfekcyjnie.

Yota YotaPhone 2 (4)

W porównaniu do np. pochodzącego od Apple`a, Apple iPhone 6 lub Apple iPhone 6 Plus, YotaPhone 2 nie sprawia aż tak piorunującego wrażenia. Dzięki zastosowaniu stonowanych materiałów w odcieniach ciemnej szarości i czerni, nie „błyszczy” tak jak wspomniane iPhone`y. Nie można jednak uznać tego za wadą urządzenia, lecz jego cechę, która podkreśla stosowany charakter sprzętu. Kolor zamontowanego na tyle wyświetlacza lekko różni się od obudowy, która została utrzymana w odcieniu szarości, co może drażnić niektórych estetów. YotaPhone 2 została wykonana z najwyższej jakości materiałów, a jej elementy są idealnie spasowane – żaden z nich nie przesuwa się i nic nie trzeszczy. Na tylnym panelu oprócz wyjątkowego i przełomowego rozwiązania w postaci 4.7-calowego wyświetlacza w technologii E-ink, umieszczono również obiektyw aparatu i diodę doświetlającą. Cieszy, że w przeciwieństwie do wielu konkurencyjnych urządzeń (np. Samsung Galaxy Note 4), konstruktorzy YotaPhone 2 umieścili obiektyw na równi z panelem zamiast ponad obudowę – rozwiązanie to zmniejsza ryzyko porysowania tego elementu.

Kolejnym z innowacyjnych rozwiązań jest nietypowe umieszczenie slotu karty SIM. W YotaPhone 2 znajduje się on bezpośrednio za zlokalizowanym na jednym z boków przyciskiem głośności. By umieścić kartę nano-SIM należy otworzyć gniazdo za pomocą dołączonego narzędzia i włożyć do niego kartę (rozwiązanie przywodzi na myśli nowsze wersje iPhone). Otwieranie i zamykanie osłony karty SIM nie sprawia problemu, co mogą docenić osoby zmieniające od czasu do czasu karty SIM. Przycisk włączania smartfona umieszczono pod regulacją głośności. Obydwa klawisze wystają lekko ponad bok obudowy i są w łatwo wyczuwalne pod palcami.

Na górze urządzenia producent niestandardowo umieścił gniazdo mini-jack, co nie każdemu będzie odpowiadać, aczkolwiek można się do tego przyzwyczaić. Natomiast na dole, oprócz wejścia microUSB, można znaleźć monofoniczny głośnik ukryty za estetyczną kratownicą. Na przednim panelu, poza aparatem do wideorozmów i popularnych autoportretów (tzw. selfie), umieszczono widoczny dopiero pod światłem czujnik zbliżeniowy i sensor natężenia świata. Niestety, urządzenie ma dosyć szerokie ramki (dół i góra urządzenia), przez co wydaje się sztucznie powiększone. Warto dodać, że na dole smartfona nie znajdują się fizyczne przyciski funkcyjne. Zamiast tego umiejscowiono je na ekranie, co w pewnym sensie wpływa na zmniejszenie jego realnej przestrzeni użytkowej.

-~- Menu, aplikacje i wyświetlacz-~-

Smartfon pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Android 4.4 KitKat z lekko zmodyfikowaną nakładką producenta. Nakładki systemowe stosowane przez większe azjatyckie koncerny na ogół są bardziej dopracowane graficznie, lecz liczba nie zawsze przydatnych dodatków, które są wraz z nimi dostarczane często drażni. Dodatkowe aplikacje przeważnie zbędnie zajmują miejsce w pamięci i nie zawsze można je odinstalować. Jak podaje producent, w najbliższym czasie YotaPhone 2 doczeka się aktualizacji do Androida w wersji 5.0 Lollipop, co zapewni użytkownikom możliwość cieszenia się z najnowszych funkcji oprogramowania oraz wsparcie dla przyszłych gier i aplikacji.

YotaPhone 2 działa sprawnie i płynnie. Nawet najbardziej wymagające aplikacje uruchamiają się i działają bez problemów – użytkownik może grać w najnowsze gry i używać zaawansowanych programów np. do obróbki grafiki. Z racji zainstalowania drugiego wyświetlacza na tylnym panelu obudowy, producent wzbogacił oprogramowanie o narzędzia potrzebne do korzystania z niego. Po naciśnięciu i przytrzymaniu środkowego, wirtualnego klawisza, użytkownik ma do wyboru trzy opcje: włączenie przeglądarki Internetowej, wykonanie zrzutu głównego ekranu (YotaSnap) lub przełączenie przedniego wyświetlacza na tylny w technologii E-ink. Ostatnia opcja to rozwiązanie nazwane YotaMirror – pozwala ono korzystać z oprogramowania telefonu w taki sam sposób, jak na głównym ekranie. Jest to doskonałe rozwiązanie dla osób, które chcą zużyć jak najmniej baterii, korzystając z podstawowych funkcji urządzenia. W ten sposób użytkownik może pisać wiadomości i maile, wykonywać połączenia, przeglądać Internet, grać w prostsze gry itp. bez konieczności włączania przedniego, energożernego ekranu. Można nawet oglądać zdjęcia i filmy, jednak czarnobiały kolor zmniejsza ich atrakcyjność, więc można uznać to bardziej jako ciekawostkę. Warto zaznaczyć, że po wybraniu jednego z wyświetlaczy, drugi automatycznie przełącza się w tryb uśpienia.

YotaSnap i „Life after death” są bardzo przydatnymi narzędziami wykorzystującymi możliwości tylnego wyświetlacza. YotaSnap przechwytuje wybrane informacje z głównego wyświetlacza (np. mapy, kody QR, bilety) i zachowuje je na stale aktywnym panelu. „Life after death” zapewnia wyświetlenie tych treści na tylnym wyświetlaczu nawet wtedy, gdy bateria ulegnie całkowitemu rozładowaniu. Rozwiązanie to może być bardzo praktyczne i zaoszczędzi użytkownikowi problemów z wejściem np. do kina, czy na koncert oraz pomoże znaleźć wybraną lokalizację. Dodatkowo, na tylnym panelu użytkownik może ustawić stały wygaszacz (YotaCover), który prezentuje zdjęcia wybrane z pamięci urządzenia lub z Facebooka. Można również skorzystać z trybu YotaPanel i ustawić docelowo do czterech paneli z okienkami powiadomień, które znacząco zwiększają możliwości korzystania z wspomnianego ekranu.

Screenshot_2015-01-07-08-13-37

 

Kolejną, bardzo przydatną funkcją w YotaPhone 2 jest automatyczne wykrywanie, który wyświetlacz znajduje się przed oczami użytkownika. Jeśli bierze się do ręki smartfon i skieruje ku sobie stroną, na której znajduje się panel E-ink, to właśnie na nim będzie można odebrać nadchodzące połączenie itd. Producenci YotaPhone 2 specjalnie przygotowali też kilka klasycznych gier, które są zawsze odtwarzane na tylnym wyświetlaczu. Proste, lecz wymagające małego poboru mocy aplikacje to 2048, szachy, sudoku i warcaby. W celu zapewnienia rozrywki, w YotaPhone 2 znalazły się również czytniki RSS i książek, jeszcze bardziej zbliżając urządzenie do amazonowego Kindle`a.

Wyświetlacz

Przedni wyświetlacz został wykonany w technologii AMOLED, która podobnie jak w topowych modelach Samsunga zapewnia mocne nasycenie kolorów i bardzo głęboką czerń. Ma on pięć cali i idealnie nadaje się do multimediów w postaci np. gier i filmów (komfort użytkowania porównywalny do Sony Xperia Z3 i Samsung Galaxy S5). Wysoka rozdzielczość Full HD (1080 x 1920) zapewnia duże zagęszczenie pikseli co sprawia, że nawet bardzo małe czcionki, np. na stronach www, są czytelne (liczba PPI w YotaPhone2 przewyższa wspomniane modele). Również kąty widoczności i czytelność w słońcu stoją na bardzo wysokim poziomie.

Tylny wyświetlacz E-ink

O ile przedni wyświetlacz nie odróżnia się od tych, które oferuje najdroższa konkurencja, tak ten zamontowany na tyle jest prawdziwą rewolucją. Ponadto, warto zaznaczyć, że nie jest on płaski, lecz lekko wygięty, co sprawia, że urządzenie bardzo wygodnie leży w dłoni. Bardziej imponujące jest jednak to, że został on wykonany w spopularyzowanej przez czytniki e-booków technologii E-ink (czyli jest monochromatyczny) i ma rozdzielczość 540 x 960 pikseli. Ekran ten jest trochę mniejszy od tego na przedzie i mierzy 4.7 cala, co nie przeszkadza w komfortowym użytkowaniu. Technologia E-ink cechuje się m.in. wyjątkowo niskim poborem mocy, co w przypadku YotaPhone 2 zaowocowało tym, że tylny panel jest zawsze aktywny, niezależnie od sytuacji! Rozwiązanie to może dziwić, ale dzięki zastosowaniu trybu wygaszaczy (YotaCover), użytkownik może ukryć swoje wszystkie prywatne treści. Co prawda można na nim oglądać filmy, a nawet grać w gry, jednak został on stworzony głównie z myślą o osobach chętnie czytających zarówno e-booki, elektroniczne wydania gazet, wiadomości, notowania giełdowe albo korzystających z sieci.

Yota YotaPhone 2 (17)

Małe czcionki prezentowane na dodatkowym wyświetlaczu może i nie są idealnie ostre, ale wystarczająco czytelne, przez co korzystanie z niego jest komfortowe. Znamienną cechą wyświetlaczy E-ink, która ujawnia się również w przypadku YotaPhone 2 jest kilkusekundowe pozostawanie śladu z treściami z poprzedniej „strony”, które pojawiają się czasami na nowo otwartej karcie. W praktyce oznacza to, że jeśli użytkownik po przeczytaniu np. strony www z dużą liczbą zdjęć przeładuje ją i przejdzie na kolejną, to przez krótki czas na ekranie będzie mógł zauważyć „echo” zamykanej strony. Nie jest to jednak zbyt widoczne, a więc można się do tego szybko przyzwyczaić. Tylny wyświetlacz YotaPhone2 bardzo dobrze radzi sobie zarówno prezentując czarne czcionki na jasnym tle, jak i czarne na białym, co trzeba uznać za dużą zaletę. Należy przy tym pamiętać, że w ciemnych pomieszczeniach ekran ten jest bezużyteczny, gdyż nic na nim nie widać. Paradoksalnie, najlepiej sprawdza się on w mocnym świetle – jest wtedy bardzo kontrastowy i gwarantuje idealną widoczność, pokazując pełnię swoich możliwości.

-~- Aparat -~-

Yota YotaPhone 2 (12)

Flagowe modele smartfonów przyzwyczaiły użytkowników do doskonałych aparatów, które są w stanie zastąpić tanie kompakty. Niestety, YotaPhone 2 nie spełni oczekiwań najbardziej wymagających miłośników fotografii. Został on polepszony w porównaniu do pierwszej generacji YotaPhone (tylny aparat ma 13 zamiast 8 Mpix, a przedni 2.1 zamiast 1 Mpix) i robi ponadprzeciętnie ładne zdjęcia, aczkolwiek nie jest w stanie dorównać czołówce w tej kategorii (np. Nokia Lumia 1020 lub Apple iPhone 6).

Zdjęcia dzienne mają stosunkowo sporo szumu i są często dość ciemne. Kolory są jednak całkiem dobrze odwzorowane, a obraz obfituje w przyzwoitą liczbę detali. Niestety, oprogramowanie aparatu ma bardzo mało ustawień i dodatkowych funkcji w porównaniu do bezpośredniej konkurencji np. LG G3. Rozczarują też zdjęcia nocne, które mają znaczną ilość szumu, niejednokrotnie lekko przekłamane kolory i niezbyt wysoką liczbę detali. YotaPhone 2 ma jednak dosyć silną lampę błyskową, co pozwala na robienie zdjęć nawet w bardzo ciemnym otoczeniu.

Cieszy za to, że filmy nagrywane przez YotaPhone 2 można uznać za udane. Sprzęt dobrze radzi sobie z rejestracją ruchu – nie gubi klatek, nagrywa obraz płynnie, chociaż nie aż tak dobrze jak np. Samsung Galaxy Note 4. Odwzorowanie kolorów w filmach nagrywanych w czasie dnia jest dobre, a dźwięk na akceptowalnym poziomie. Problemem może okazać się ustawienie ostrości, które trwa czasami zbyt długo. Filmy nagrywane nocą cechują się dużą ilością cyfrowego szumu i problemem z autofocusem, przez co są o wiele gorsze od filmów dziennych. Podsumowując, trzeba niestety przyznać, że aparat jest obecnie najsłabszą częścią smartfona, jednak producent zapewnia, że w pierwszym kwartale 2015 roku pojawią się aktualizacje sterowników, które znacznie polepszą jakość zdjęć i nagrań.

-~- Multimedia i Internet -~-

Miłośnicy filmowych seansów nie zawiodą się, gdyż YotaPhone 2 odtwarza bez problemów popularne formaty wideo, w tym DivX i Xvid, a oglądanie ich na pokaźnym ekranie smartfona jest wygodne. Bardzo dobre kąty widzenia sprawiają ponadto, że cieszenie się filmami np. w towarzystwie znajomych lub prezentowanie osobom w pobliżu danych na ekranie urządzenia jest równie komfortowe. W przeciwieństwie do np. Sony Xperia Z3, producent niestety nie wyposażył smartfona w żaden dedykowany odtwarzacz filmów, dlatego urządzenie korzysta ze zwykłej galerii Androida. Aplikacja jest bardzo uboga i nie oferuje jakichkolwiek dodatkowych ustawień, dlatego osoby poszukujące bardziej zaawansowanego odtwarzacza będą musiały pobrać je ze sklepu Google Play.

Screenshot_2015-01-07-11-13-22

Fabryczną przeglądarką Internetu jest Google Chrome. Jej interfejs i wygląd nie różni się zbytnio od odpowiednika znanego z komputerów PC. Działa ona płynnie, strony internetowe otwierają się szybko i bezproblemowo, lecz część z nich, z racji nieobsługiwania elementów flash, nie wyświetla animacji, mapek i gier. Jak przystało na smartfona z najwyższej półki, YotaPhone 2 jest wyposażona w najnowsze technologie łączności (jak np. LTE, Wi-Fi, Bluetooth i NFC), co sprawia, że jest nowoczesnym i wielozadaniowym urządzeniem.

Monofoniczny głośnik zewnętrzny nie jest niestety zbyt głośny. Co prawda, bez problemu możliwe jest oglądanie filmów i słuchanie muzyki w cichym pomieszczeniu, ale prowadzenie rozmowy, czy używanie odtwarzaczy np. w pobliżu ruchliwej drogi lub w komunikacji miejskiej może okazać się problematyczne. Warto wtedy skorzystać ze słuchawek. Te, które znalazły się w zestawie są wyjątkowo stylowe oraz przede wszystkim wysokojakościowe. Zapewniają bogate brzmienie, dźwięki są dobrze zdefiniowane, a basy silne, lecz nie przesadzone. Dołączono do nich kilka par silikonowych nakładek umożliwiających ich idealne dopasowanie do indywidualnych potrzeb. Słuchawki, które znajdują się w zestawie są ponadto bardzo wygodne i wyposażone w płaski kabel, który zapobiega ich plątaniu.

YotaPhone2 ma 32 GB wbudowanej pamięci, z której do dyspozycji użytkownika oddano aż 25 GB. Jest to znacznie więcej niż w przypadku większości drogich smartfonów (np. Apple iPhone 6 ma jedynie 12 GB dostępnych dla użytkownika, a Motorola Moto X 11 GB) i starczy na kilkanaście filmów Full HD lub około 5000 piosenek mp3. Niestety urządzenie nie obsługuje dodatkowych kart pamięci, więc zwolennicy noszenia ze sobą ogromnych bibliotek filmowych powinni mieć to na uwadze przed dokonaniem zakupu.

-~- Wydajność, bateria, wady, zalety i podsumowanie -~-

Wydajność

Sercem smartfona jest czterordzeniowy procesor Snapdragon 800 (zegar o taktowaniu 2.2 GHz), który zapewnia bardzo szybkie działanie urządzenia. Zastosowanie tego układu w flagowym urządzeniu może dziwić, gdyż na rynku pojawiły się już wyższe modele procesorów – Snapdragon 805 (np. w Samsung Galaxy Note 4) i Snapdragon 801 (który znalazł się m.in. w HTC One M8 i HTC Desire Eye). Jest to najprawdopodobniej spowodowane obawą producenta przed zbytnim przegrzewaniem się smartfona, co mogłoby doprowadzić do problemów z działaniem wyświetlacza w technologii E-ink. Snapdragon 800 pozwala jednak na płynną pracę nawet bardzo zaawansowanych graficznie gier i wymagających aplikacji. Cieszy też aż 2 GB RAM, dzięki którym użytkownik może mieć włączone nawet wiele aplikacji jednocześnie. W testach wydajności AnTuTu telefon uzyskał blisko 39 000 punktów, co stawia go nawet wyżej niż LG G3 i nieco niżej od Samsunga Galaxy S5 i Huawei Ascend Mate7.

Bateria

Bateria w YotaPhone2 znalazła się pomiędzy dwoma wyświetlaczami, tak więc użytkownik nie ma do niej dostępu. Ma ona pojemność 2500 mAh, czyli mniej więcej tyle, co HTC One M8, co pozwala na 2 do 3 dni używania urządzenia bez konieczności podłączania go do ładowarki. Smartfon może faktycznie wytrzymać bez ładowania aż 5 dni, jednak wynik taki jest jedynie możliwy w trybie bardzo ekstremalnego oszczędzania energii. YotaPhone 2 w wideoteście pracowała prawie 9 godzin odtwarzając filmy Full HD (podobnie do Apple iPhone 6), co można nazwać dobrym wynikiem. Ciekawym rozwiązaniem zastosowanym przez producenta jest również tryb YotaEnergy, który po włączeniu sprawia, że gdy stan naładowania baterii osiągnie określony poziom (np. sugerowane 5, 10 lub 15 %), to wszystkie funkcje urządzenia zostaną automatycznie przeniesione na tylny wyświetlacz z E-ink. Pozwala to na wydłużenie do maksimum korzystania z urządzeniem, jeśli jednak użytkownik przebywa w ciemnym pomieszczeniu bez silnego źródła światła, to dalsze używanie smartfona może okazać się niemożliwe.

Podsumowanie

Nie da się ukryć, że YotaPhone 2 zachwyci zarówno fanów technologii, chcących cieszyć się innowacyjnymi rozwiązaniami i mocnymi podzespołami, jak i tych, którzy szukają jedynego w swoim rodzaju urządzenia, oferującego znacznie więcej możliwości niż większość obecnych smartfonów. Co prawda, na pierwszy rzut oka YotaPhone 2 nie olśniewa swą wizualnością tak bardzo jak np. popularny Apple iPhone 6 lub Samsung Galaxy Alpha, jednak po włączeniu tylnego wyświetlacza, to właśnie on skupia na sobie największą uwagę. Świetny tylni panel w technologii E-ink, który zwiększa funkcjonalność urządzenia, innowacyjne umieszczenie gniazda kart pamięci, znakomite wykonanie i bardzo obły kształt to silne wyróżniki tego modelu.

Trudno nie polecić tak nowatorskiego sprzętu, na którym z łatwością można przeglądać notowania giełdowe, powiadomienia czy chociażby prasę. Natomiast jeśli komuś zależy na jeszcze większej baterii (w zamian za dwa wyświetlacze), to na rynku jest kilka interesujących alternatyw, jak np. Samsung Galaxy S5 i HTC Desire Eye, które dysponują podobnymi, bardzo dobrymi trybami oszczędzania energii. Biznesowi klienci zainteresowani nowinkami technologicznymi powinni również skupić swoją uwagę na znakomitym Samsungu Galaxy Note 4 lub nietypowym BlackBerry Passport z perfekcyjnym wykonaniem, rewelacyjną fizyczną klawiaturą oraz systemem operacyjnym lepiej dostosowanym do biznesu. Natomiast osoby, dla których priorytetem jest robienie zdjęć i kręcenie filmików powinny zainteresować się np. flagowcem LG – Apple iPhone 6 lub Nokią Lumia 930, które robią lepsze nagrania w niemal każdej sytuacji.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button