Apple Watch będzie wodoodporny?

W trakcie swojego niedawnego pobytu w Niemczech, CEO Apple stwierdził ponoć, że firmie udało się zwiększyć wodoszczelność smartwatcha od czasu pierwszej zapowiedzi w ubiegłym roku.

Jak podaje francuski portal iGen.fr, Tim Cook rozmawiając z jednym z pracowników sklepu Apple Store w Berlinie powiedział, że nosi swojego Apple Watcha wszędzie, gdzie to możliwe – nawet pod prysznicem. Jeśli okaże się to prawdą, zwiększeniu uległ poziom wodoodporności urządzenia, które wcześniej nie było pod tym względem wysoko oceniane. Apple również nie chwaliło się w zeszłym roku taką możliwością twierdząc jedynie, że zegarek nie ulegnie żadnemu uszkodzeniu w trakcie deszczu czy podczas mycia rąk.

Oczywiście firma nie podała, jakie normy szczelności i wytrzymałości spełnia ich pierwszy inteligentny zegarek, więc całkiem możliwe, że od momentu pierwszej zapowiedzi wiele się zmieniło i teraz umożliwia korzystanie z niego w trakcie pływania bądź pod prysznicem. Nie można jednak wykluczyć, że Cook został po prostu źle zrozumiany. Pozostaje poczekać do oficjalnej premiery smatwatcha (w kwietniu) i pierwszych tego typu testów.

Z innych informacji, które CEO Apple rzekomo ujawnił podczas swojej wizyty w Niemczech warto wspomnieć o tym, że ładuje on swój Apple Watch co noc. Potwierdza to wszelkie doniesienia i słowa firmy, która stwierdziła we wrześniu zeszłego roku, że zegarek trzeba będzie ładować raz dziennie. Poza tym, Cook dodał, że usługa Apple Pay trafi do Europy przed końcem tego roku. Ile w tym wszystkim prawdy? Nie wiadomo, ale w każdej plotce tkwi ziarno prawdy.

Źródło: Apple Insider