Co ma wspólnego LG ze skaryfikacją? Kontrowersyjny wpis na Twitterze polskiego oddziału firmy

Jesteśmy ostatnio świadkami nowej mody – dosyć kontrowersyjnej trzeba dodać. Mowa o tzw. skaryfikacji, czyli tatuażu bliznowym, którym może „pochwalić się” raper z Gangu Albanii, Popek. W ślad za nim poszedł jego fan, który oszpecając twarz w podobny sposób naraził się na ogromną falę krytyki, ale i wywołał pewien efekt domina. Temat podchwycił również polski oddział LG.

Nad zasadnością celowego robienia sobie blizn w jakimkolwiek miejscu na ciele nie ma sensu się rozwodzić. Warto jednak dodać, że choć masa ludzi potępia takie działanie, nie brakuje osób, które podziwiają wspomnianego chłopaka, który wcale nie żałuje swojej skaryfikacji. Co ciekawe, założony z tej okazji na Facebooku profil „Karol. Człowiek, który został Popkiem” ma już około 30 tysięcy fanów i cały czas liczba ta rośnie. Rodzi się zatem kolejny fenomen. Czy chwilowy? Okaże się z czasem. Teleguru zaskoczyło jednak coś innego – wpis LG Polska na Twitterze. Wywołał on dość duże poruszenie i krytykę ze strony innych użytkowników serwisu. Niektórzy traktują to jako promowanie samookaleczania i zachowań patologicznych, dla innych sam post ma charakter nie przystający do firmy o takiej renomie. Kreatywny marketing? Raczej próba podpięcia się pod chwytliwy temat i nadania wszystkiemu żartobliwego tonu. Natomiast bardziej zadziwiające są odpowiedzi zamieszczane przez osoby z agencji PR odpowiedzialnej za profil LG Polska. Czy naprawdę wypada komunikować się w ten sposób, nawet jeśli niektórych to bawi? Z całą konwersacją można zapoznać się pod tym adresem.

Źródło: Twitter, własne