Facebook może czytać SMS-y użytkowników

Jak twierdzi norweski Dagens Näringsliv, od początku tego roku Facebook ma dostęp do wszystkich prywatnych wiadomości SMS na telefonach użytkowników, korzystających z mobilnej wersji portalu.

Wraz z pierwszym stycznia 2015 roku w życie weszły zmiany w regulaminie Facebooka, a dokładniej w aplikacji Messenger. Zgodnie z nowymi warunkami, najpopularniejszy serwis społecznościowy ma teraz dostęp do SMS-ów osób, które nieświadomie, bez wyrażenia zgody i otrzymania jakiegokolwiek powiadomienia zgodziły się na wprowadzone zmiany. Chociaż teoretycznie Facebook nie czyta tych wiadomości (jeszcze), ma na to pozwolenie. W tej chwili sytuacja dotyczy ponoć tylko osób z urządzeniami opartymi na Androidzie.

Facebook odniósł się do tych rewelacji na łamach Today’s Enterprise – „Wprowadziliśmy zmiany do funkcji („Osoby, które możesz znać”). Niektórym użytkownikom pokazuje ona osoby, których wcześniej tam nie było, jednak nigdy nie użyliśmy w tym celu żadnej zewnętrznej aplikacji” – powiedziała Tina Kulow, dyrektor ds. komunikacji na Europę północną. Dodała również, że Facebook korzysta z listy kontaktów telefonicznych użytkownika, zaznaczając jednak, że nie czyta on ich SMS-ów – rzekomo sprawdza jedynie poprawność wpisanych w wiadomości tekstowe numerów telefonu.

Przyglądając się warunkom korzystania z serwisu można dostrzec, że na dzień dzisiejszy zbiera on także: zdjęcia, prywatną korespondencję, wszystkie informacje, którymi użytkownicy dzielą się na swoim profilu (np. adres, data urodzenia), informacje odnośnie znajomych i wiele innych. Facebook otrzymuje również wszelkie dane związane z innymi serwisami partnerskimi, niektórymi aplikacjami, dzięki czemu jest w stanie wyświetlać bardziej spersonalizowane reklamy.

Źródło: Aftonbladet, IBTimes