Federalna Komisja Łączności zainteresowana opóźnieniami w aktualizacji smartfonów z Androidem
Użytkownicy smartfonów Nexus mogą co miesiąc cieszyć się nową aktualizacją zabezpieczeń. Nie wszyscy producenci są jednak równie konsekwentni w dostarczaniu regularnych łatek usuwających potencjalne zagrożenia i luki w systemie. Sprawa ta zainteresowała dwie amerykańskie agencje rządowe.
Większość producentów smartfonów z Androidem, w odróżnieniu od Google, spóźnia się z wydawaniem aktualizacji oprogramowania. Nie jest to nawet różnica kilku dni, a zwykle tygodni, czy nawet miesięcy, w trakcie których trwają ich przygotowania, testy i certyfikacja. Po drodze może się okazać, że Google jest już o dwie aktualizacje do przodu, podczas gdy reszta nadal szykuje wyczekiwaną poprawkę – co gorsza już przestarzałą i nie rozwiązującą aktualnych problemów. W niektórych przypadkach bywa również tak, że użytkownicy danych modeli wcale nie otrzymują nowej kompilacji systemu. Federalna Komisja Handlu (FTC) oraz Federalna Komisja Łączności (FCC) wystosowały zapytanie do ośmiu producent urządzeń mobilnych, z prośbą o wyjaśnienie zasad jakimi kierują się przy sprawdzaniu i publikowaniu aktualizacji zabezpieczeń dla smartfonów, tabletów i innych sprzętów. Podobne pismo otrzymali również operatorzy telekomunikacyjni, a wśród nich ponoć AT&T, T-Mobile oraz Sprint. FTC i FCC jako powód zainteresowania tą sprawą podały między innymi zagrożenie w postaci „Stagefright” – luki w systemowych zabezpieczeniach, która w ubiegłym roku naraziła na utratę danych prawie miliard użytkowników smartfonów z Androidem. Póki co nie wiadomo jednak, w jaki sposób agencje zamierzają rozwiązać sytuację.
Źródło: Phandroid