Smartfony są coraz rzadziej używane do rozmów. Rośnie znaczenie innych form komunikacji i zakupów telefonem

Zachowanie i przyzwyczajenia pokolenia milenialsów mają obecnie największy wpływ na rozwój sektora TMT (telekomunikacji, mediów i technologii). Choć największą popularnością wśród młodych ludzi cieszą się smartfony, wciąż niezastąpione są laptopy i desktopy. Na znaczeniu traci natomiast telewizja.

Jak pokazuje raport „TMT Predictions 2016” firmy Deloitte, przyzwyczajenia pokolenia trailing milennials przekładają się również na telekomunikację. W tym roku już 26% użytkowników smartfonów na świecie, na rynkach rozwiniętych nie będzie wykorzystywało do komunikacji w danym tygodniu tradycyjnych połączeń głosowych. Zastąpili je wiadomości (w tym SMS), wykorzystując również usługi umożliwiające transmisję głosu i obrazu przez Internet (np. voice over LTE i voice over Wi-Fi). Inne formy komunikacji cieszą się coraz większą popularnością, choć obecnie głównie wśród najmłodszej grupy użytkowników. Starsze pokolenie jest bardziej tradycyjne, choć i w tej grupie można zauważyć wpływ nowoczesnych technologii. Z raportu Deloitte wynika, że użytkowników smartfonów będzie przybywać. Rośnie drugi obieg tych urządzeń. Według szacunków firmy w 2016 roku użytkownicy na świecie sprzedadzą bezpośrednio lub wymienią na nowe 120 milionów używanych smartfonów, zarabiając na tym ponad 17 miliardów dolarów. Stanowi to wyraźny wzrost w stosunku do liczby 80 milionów używanych smartfonów o wartości 11 miliardów dolarów, sprzedanych lub wymienionych na nowe w 2015 roku. Zdaniem eksperta rynku TMT, Jakuba Wróbla, większe zainteresowanie smartfonami przekłada się na e-commerce. Liczba osób płacących za produkty i usługi w sieci przy użyciu urządzeń mobilnych może w tym roku sięgnąć 50 milionów stałych użytkowników, co oznacza wzrost o 150% w skali roku. Dotychczas mobilne strony sprzedawców notowały niewielką liczbę transakcji z powodu skomplikowanych systemów płatności. Raport firmy Deloitte wskazuje, że pogłoski o końcu ery laptopów i komputerów stacjonarnych były przesadzone. O ile pokolenie Y to użytkownicy smartfonów, o tyle jego najmłodsi przedstawiciele (do 24 lat) będą w tym roku grupą najczęściej używającą również komputerów. W 13 rozwiniętych krajach na świecie około 85% tego pokolenia miało dostęp do laptopa, a urządzenia te nadal będą ogrywały dużą rolę. Ucierpli na tym rola telewizji. Szacuje się, że najmłodsze pokolenie w USA spędzi w tym roku przed szklanym ekranem 150 minut, czyli o 20 minut mniej niż w ubiegłym roku.

Źródło: Newseria