Smartwatch od Oppo naładuje się w ciągu 5 minut

Chiński producent nie zamierza poprzestać jedynie na smartfonach i coraz poważniej myśli o wkroczeniu na rynek inteligentnych zegarków. W dobie urządzeń mobilnych, których największą bolączką jest czas pracy na baterii, Oppo zdaje się mieć własne i być może skuteczne rozwiązanie.

Ostatnio Apple zaprezentował swój własny zegarek, wyjawiając najważniejsze szczegóły i tajemnice, którymi był owiany od czasu pierwszej zapowiedzi. Abstrahując od wysokiej ceny, mnóstwa funkcji i integracji z innymi urządzeniami iOS, Apple Watch ma dość poważną wadę – długość pracy na jednym ładowaniu. Niecała doba to niestety niewiele, a kto wie czy pierwsze testy zegarka, gdy trafi on w ręce konsumentów, nie ujawnią innej prawdy i krótszej żywotność akumulatora. Teoretycznie dla osób, które ten aspekt cenią najbardziej istnieje smartwatch Pebble, ale jego stylistyka nie każdemu może przypaść do gustu. Wkrótce może się jednak okazać, że debiutant na rynku smartzegarków – Oppo – może swoją propozycją przyćmić Apple i wielu innych konkurentów. Firma nie zamierza co prawda rywalizować wydłużając czas pracy na jednym ładowaniu, ale chce pójść nieco inną drogą, skracając czas potrzebny do naładowania gadżetu. Pięciominutowy kontakt z ładowarką ma się przełożyć na kilkanaście godzin działania, a według niektórych źródeł nawet całą dobę. Zapewnić ma to technologia producenta, zwana VOOC. Wcześniej została ona zaimplementowana w smartfonie Oppo Find 7, który od zera do 97% ładował się w mniej niż godzinę. W przypadku zegarka mamy jednak do czynienia z o wiele mniejszym ogniwem, więc rozwiązanie, o ile zostanie do niego wprowadzone, może spełnić swoją rolę. Na temat smartwatcha Oppo nie wiadomo jeszcze zbyt wiele. Ma on zadebiutować wraz z flagowym smartfonem Find 9 jeszcze w tym roku

Źródło: Gizchina