Wprowadzenie Galaxy Note FE na rynek przełożone na 30 czerwca

Choć Samsung miał wydać odnowioną edycję Galaxy Note 7 już tydzień temu, wprowadzenie na rynek Note FE – bo tak właśnie będzie nazywać się to urządzenie – zostało opóźnione i odbędzie się dopiero w ostatni dzień czerwca. Według doniesień koreański gigant ma problemy z wyprodukowaniem obiecywanej liczby urządzeń, która miała wynosić 300 tysięcy w Korei Południowej.

Nazwa

Według wcześniejszych informacji reedycja Galaxy Note 7 miała być sprzedawana pod nazwą 7R, gdzie literka „R” znaczyłaby „refurbished” – „odnowiony”. Uznano jednak, że lepszym wyborem będzie zdecydowanie się na nazwę niekojarzącą się z kłopotami, z którymi borykał się zeszłoroczny phablet Samsunga. Przypominamy, że Note 7 został wycofany z rynku zaledwie po paru miesiącach po premierze, ze względu na notoryczne problemy z wybuchaniem baterii. W kwestii nazewnictwa nowego wydania tego modelu wybór padł na FE – skrót ten ma oznaczać „Fan Edition”.

Zmiany w porównaniu do oryginalnej edycji

Note FE będzie wyposażony w te same podzespoły co oryginalna edycja, nie zmieni się także design urządzenia. Pojemność baterii została zmniejszona z 3 500 mAh do 3 200 mAh; zadbano także o dokładne, rygorystyczne testy bezpieczeństwa akumulatora. Kolejną drobną nowością jest ulepszony rysik S Pen oraz przycisk fizyczny dedykowany do obsługi wirtualnego asystenta Bixby, obecny również w Galaxy S8 i S8+.

Nie wiadomo jeszcze, czy Galaxy Note FE będzie sprzedawany poza Koreą Południową. Jego cena w momencie trafienia na rynek ma wynosić około 700 000 wonów koreańskich, czyli nieco ponad 2 300 zł. Dla porównania, oryginalna edycja niefortunnego Samsunga Galaxy Note 7 była sprzedawana tuż po premierze w cenie 3 799 zł.