Wyświetlacze przyszłych smartfonów mogą obyć się bez energii
Ekrany smartfonów nie obchodzą się zbyt łagodnie z baterią i są jedną z głównych przyczyn szybkiego jej rozładowywania. Pomocne okazuje się zmniejszanie jasności panelu, lecz nie jest to zbyt praktyczne na dłuższą metę. W przyszłości wiele może się w tej kwestii zmienić za sprawą pewnej brytyjskiej firmy i jej ambitnej technologii.
Bodle Technologies pracuje nad wyświetlaczem, który praktycznie nie pobiera żadnej energii, a mimo to zagwarantować ma ostry, odpowiednio nasycony obraz, oferujący wystarczająco dobrą widoczność nawet w pełnym słońcu. Całość ma się opierać na materiale zmiennofazowym i wysyłaniu impulsów elektromagnetycznych do elastycznych, przezroczystych warstw. Wiele na temat technologii pozostaje tajemnicą, ale jak zapewnia Bodle Technologies, aktualnie trwają rozmowy z największymi potentatami branży, którzy wspomogą projekt i zajmą się produkcją. Nie wymieniono jednak nazw kontrahentów. Założyciel brytyjskiej firmy, Dr. Peiman Hosseini wierzy, że opracowywane rozwiązanie znacząco wpłynie na czas pracy smartfonów i smartwatchy, a także znajdzie swoje zastosowanie w innych produktach – wspomniał o inteligentnych oknach blokujących promieniowanie podczerwone, utrzymując w ten sposób w mieszkaniu niską temperaturę bez klimatyzacji. Zanim jednak technologia zostanie zrealizowana i wprowadzona w życie, minie zapewne „trochę” czasu.
Źródło: Engadget