Porównaj oferty operatorów pod Twoim adresem
oszczędź do 50%

 
 
 
Recenzje

Test Samsung Galaxy Tab 7.0

Jeden z pierwszych tabletów działających na Androidzie. Niestety, urządzenie powstało w 2010 roku, gdy system ten był zupełnie nieprzystosowany do działania na sprzęcie tego typu, a sam Galaxy Tab przypomina powiększonego Samsunga Galaxy S. Rok po premierze tego modelu pojawiła się jego ulepszona wersja (Galaxy Tab 7.0 Plus), w której większość wad poprzednika została naprawiona. Warto też wspomnieć, że na rynku dostępny jest większy wariant tego tabletu, czyli dziesięciocalowy Samsung Galaxy Tab 10.1.

-~- Wykonanie i wygląd -~-

Obudowa jest niemal w całości plastikowa. Wyjątek stanowi hartowane szkło osłaniające ekran. Wykorzystane tworzywo sztuczne jest błyszczące i śliskie, więc szybko się rysuje i niezbyt pewnie leży w dłoni. Samo urządzenie wykonane jest poprawnie. Elementy są dobrze spasowane i nie trzeszczą. Wizualnie tablet niestety przypomina tanie „chińczyki” i w porównaniu do dzisiejszych tabletów jest on dosyć gruby i bezpłciowy. Daleko mu do estetyki nawet pierwszego iPada.

Jednak niewielki rozmiar czyni z niego świetne urządzenie mobilne, stanowiące uzupełnienie niewielkiego smartfona. Siedmiocalowce spokojnie mieszczą się w kieszeni marynarki czy damskiej torebce i są znacznie bardziej mobilne od swoich większych odpowiedników. W awaryjnej sytuacji mogą nawet zastąpić smartfona, o ile pozwalają na łączność z operatorem komórkowym i umieściło się w nich kartę SIM. Nie sprawdzają się jednak do końca w domowych zastosowaniach czy w podróży, czyli w sytuacjach, w których liczy się duży ekran (np. do komfortowego oglądania filmów).

-~- Menu, aplikacje i wyświetlacz -~-

Jest to największa bolączka Galaxy Tab. Oprogramowanie wygląda identycznie, jak w znacznie mniejszym Galaxy S. Tablet działa na Androidzie (po aktualizacji) 2.3 z nakładką producenta na interfejs TouchWiz. Całość dostosowana jest do rozmiarów smartfonów i system po prostu nie wykorzystuje potencjału dużego ekranu. Problemem jest też niekompatybilność wielu gier i aplikacji z wyświetlaczem. Do tego wszystkiego dochodzi przestarzała wersja Androida, na której nie działa bardzo duża część nowszych programów. Sam interfejs jest pstrokaty i dosyć niespójny graficznie. Wygląda przez to dziecinnie i nieciekawie. Producent fabrycznie zainstalował wiele aplikacji, z których większość niestety tylko zapycha pamięć urządzenia. Jest jednak kilka przydatnych narzędzi (czytnik prasy, przeglądarka internetowa, e-mail, Gmail, sklep z aplikacjami, odtwarzacz muzyczny oraz wideo itd.).

Trudno pochwalić optymalizację systemu. Nakładka Samsunga działa powoli, często się przycina i jest toporna. Niestety, trzeba pamiętać, że Android sprawdza się o wiele lepiej na smartfonach i nie jest idealnym systemem na tablety. Brakuje mu intuicyjności i prostoty znanej z iOS lub Windowsa 8 (bądź RT). Duża liczba dostępnych na niego gier oraz aplikacji nie jest dostosowanych do tego typu urządzeń i nie wykorzystuje potencjału większego ekranu (albo czasem w ogóle się nie włącza). Możliwościami też znacznie ustępuje komputerom PC oraz tabletom z Windowsem 8 (np. Toshiba Encore).

Wyświetlacz

W tej kwestii Samsung Galaxy Tab też nie bryluje. Ekran ma 7 cali i znośną rozdzielczość (jak na ówczesne standardy) 600 x 1024 pikseli. Wyświetlany obraz jest dosyć ostry i umożliwia komfortowe czytanie książek elektronicznych oraz treści na stronach internetowych. Niestety, poza tym ma on niewiele zalet. Najbardziej doskwierają wąskie kąty widoczności, niski kontrast i szara czerń. W przypadku dynamicznie zmieniających się obrazów lub gier dostrzec też można smużenie, które występowało w starszych ekranach LCD. Nie jest ono nadmiernie irytujące, jednak zauważalne i niektórym może przeszkadzać. Trochę lepiej wypada za to czytelność w słońcu, która nie zachwyca, ale pozwala na w miarę komfortową pracę z urządzeniem poza pomieszczeniami.

-~- Aparat -~-

Urządzenie wyposażono w dwie, kiepskie kamerki. Tylna ma 3,2 Mpix i robi przeciętne zdjęcia (chociaż według tabletowych standardów uznać je można za niezłe). Najczęściej są one rozmazane i pozbawione detali. Jeśli jednak uda się uchwycić nieporuszone ujęcie, to obraz jest w takiej sytuacji całkiem szczegółowy i ma dobrze odwzorowane kolory. Miłym dodatkiem jest też dioda doświetlająca, która ułatwia robienie np. portretowych zdjęć w gorszych warunkach oświetleniowych.

Jakość kręconych kamerką filmików w rozdzielczości 640 x 480 pikseli niestety nie zachwyca. Nagraniom brakuje szczegółów, ale są dosyć płynne i na ekranie tabletu wyglądają znośnie. Szkoda jednak, że Samsung nie zdecydował się na aparat znany z Samsung Galaxy S, który rejestruje wideo w HD (720p).

Przeznaczeniem przedniej kamerki są wideorozmowy i w tym zastosowaniu sprawdza się całkiem dobrze. Można wręcz powiedzieć, że jakością obrazu bije sporą część ówczesnych smartfonów.

-~- Multimedia i Internet -~-

W czasach, gdy czterocalowy smartfon uważany był za duże urządzenie, siedmiocalowe tablety postrzegano jako urządzenia idealne do obsługi multimediów. Obecnie sytuacja wygląda trochę inaczej, a między ponad pięciocalowym telefonem, a tego typu tabletem różnica jest stosunkowo niewielka. Nie oznacza to jednak, że Galaxy Tab nie nadaje się do obsługi multimediów. Różnica między nim, a dużym smartfonem jest znacznie mniej odczuwalna niż kiedyś. Do tego trzeba doliczyć niezbyt przemyślany interfejs aplikacji multimedialnych oraz mocno przestarzałą specyfikację.

Wbudowany odtwarzacz wideo radzi sobie z plikami XviD i DivX, ale z napisami może mieć już problem. Zapomnieć też trzeba o odtwarzaniu materiału w rozdzielczości Full HD. Przeglądarka internetowa działa dosyć sprawnie, o ile nie otwiera się wielu kart jednocześnie. Miłą niespodzianką jest wsparcie dla elementów flash (którego nie oferuje Android w nowszych wersjach), jednak niska wydajność utrudnia praktyczne wykorzystanie tej funkcji. Obsługa sieci 3G pozwala na dostęp do Internetu również w trakcie podróży, o ile w tablet wsadzona jest karta SIM operatora. Niestety Galaxy Tab zupełnie nie sprawdza się w przypadku gier. Jego podzespoły umożliwiają rozgrywkę jedynie w starsze tytuły lub te niezbyt rozbudowane graficznie i raczej nie jest to sprzęt dla graczy.

Ponadprzeciętnie prezentuje się za to jakość dźwięku w słuchawkach. Tablet ma ten sam, świetny chip dźwiękowy, co Galaxy S i to słychać. Brzmienie w słuchawkach jest czyste i bez zarzutu. Głośniki są z kolei dosyć słabe. Jak w większości przypadków, te też cierpią na brak niskich tonów i spłaszczają dźwięk. Mały niedosyt pozostawia również brak radia FM, które potrafi być przydatne na np. wyjazdach. Urządzenie ma wbudowane 16 lub 32 GB pamięci, co pozwala na zapisanie na nim kilku tysięcy piosnek albo kilku filmów w rozdzielczości HD. Jest też gniazdo na karty microSD (do 32 GB).

-~- Wydajność, bateria, wady, zalety i podsumowanie -~-

Wydajność

Przestarzały, jednordzeniowy procesor oraz 512 MB pamięci RAM, to absolutne minimum, zapewniające znośną pracę Androida. Niestety, układ znany z Galaxy S lata świetności ma już za sobą i często daje się to odczuć. System nie działa idealnie płynnie, kilka uruchomionych jednocześnie aplikacji skutecznie spowalnia urządzenie, a nowsze gry najczęściej się nie włączają. Pod tym względem wyraźnie lepiej wypada nowszy Samsung Galaxy Tab 7.0 Plus, który wyposażono w dwurdzeniowy procesor 1.2 GHz i 1 GB pamięci RAM.

Bateria

Znacznie korzystniej prezentuje się za to czas pracy na baterii. Tablet wytrzymuje ponad 7 godzin odtwarzania wideo w standardowej rozdzielczości lub ponad 5 godzin przeglądania Internetu korzystając z Wi-Fi. Nie jest to rewelacyjny wynik, ale biorąc pod uwagę wiek urządzenia trzeba uznać go za niezły. Niestety, czas ładowania ogniwa to aż 6 godzin, czyli podobnie do znacznie pojemniejszych iPadów.

Podsumowanie

Pojawienie się tego tabletu rozpoczęło nową epokę w świecie Androida, a także zapoczątkowało wysyp tego typu urządzeń z tym systemem operacyjnym. Nie da się jednak ukryć, że tworząc ten model Samsung poszedł na łatwiznę, wykorzystując podzespoły pierwszego Galaxy S i łącząc je z większym ekranem. Niestety, efekt był daleki od ideału, a niedostosowany do takiego środowiska interfejs okazał się wyjątkowo niewygodny. Na szczęście, Galaxy Tab doczekał się wielu znacznie bardziej udanych następców (np. Samsung Galaxy Tab 3 7.0), a także pokaźnej konkurencji, która często przebija tablety Samsunga prostotą obsługi i możliwościami (np. Apple iPad 2).

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button