Sztuczna inteligencja? Robot-ochroniarz Knightscope K5 wpadł do fontanny

Miesiąc temu pisaliśmy o maszynach, które są w stanie zapamiętywać dane szybciej od człowieka i pracować efektywniej, w związku z czym sukcesywnie odbierają ludziom poszczególne stanowiska pracy. Okazuje się jednak, że sztuczna inteligencja nie jest w praktyce tak bezbłędna, jak się od niej oczekuje. Ilustruje to pewien przypadek robota-ochroniarza Knightscope K5.

Knightscope K5 ma niewiele ponad 1,5 metra wysokości i waży 135 kilogramów. Nie wiadomo do końca, dlaczego robot skończył w fontannie. Maszyna została zainstalowana w biurze, by patrolować budynek. Niektórzy żartują, że robot wiedział za dużo – wrzucenie do wody zazwyczaj wystarczy, by maszyna całkowicie przestała działać. Najprawdopodobniej jednak automat pomylił się i wpadł do wody sam.

Bystrzak?

Nie wiadomo, czy w tym konkretnym przypadku K5 „przeżył” wypadek. Sztuczna inteligencja być może będzie kiedyś „przyszłością” świata, ale faktem jest, że na dzień dzisiejszy robota musieli wyciągać z wody ludzie – bystrość maszyn wciąż pozostawia więc wiele do życzenia.